„To surrealistyczny obraz z pogranicza jawy, snu. Fantazji i halucynacji. Czarno-biała opowieść, gdzie światło i cień odgrywają główną rolę, przenosząc nas w świat abstrakcji w klimacie noir. W swojej estetyce odwołuje się m.in. do prac Man Raya, wykorzystując motyw solaryzacji” mówi Brodka.
„Sadza" opowiada o miłosnej zależności, niebezpiecznej i uzależniającej. To osobista piosenka z zaskakująco przewrotnym tekstem. Czarno-biały klip do „Sadzy" wyreżyserowała sama Brodka, a zdjęcia powstawały na terenie nowo budowanej stacji metra. Równie intrygująca jest okładka singla, na którą trafiło zdjęcie tatuażu własnoręcznie wykonanego przez artystkę.