"Myślę, że w tej chwili działają kobiece ruchy, takie jak #MeToo i tak dalej. To wszystko działa razem. I to, że Agnieszka nie boi się mówić o swoich poglądach, to, że jest ostrą kobietą i bardzo prawą, to, że zawsze bez względu na konsekwencje stawała za tymi, którzy są pokrzywdzeni. Oczywiście, mówię tu banały, ale dlatego myślę, że w tym popiep***nym teraz kraju powstał festiwal, którego Agnieszka ze swoją córką raptem są bohaterkami. To jest zajebiste i nie mam nic więcej do dodania".