To jednak nie koniec. Książę zapowiedział, że w ramach współpracy z innymi krajami arabskimi planuje zasadzić kolejne 40 miliardów drzew. Plan powstał z inicjatywy Zielonego Bliskiego Wschodu. Będzie to największy na świecie program zalesiania. Arabia Saudyjska to jeden największych eksporterów ropy naftowej na świecie. Plan ma jednak na celu zmniejszyć uzależnienie gospodarki kraju od tego surowca. Ma on również poprawić jakość życia mieszkańców. Oprócz posadzenia ogromnej ilości drzew, następca tronu zapowiada, że do 2030 roku aż 50% energii w państwie będzie pochodziło ze źródeł odnawialnych. Wiele osób może być sceptycznie nastawionych do wizji księcia, ponieważ nie przedstawił on na razie żadnych szczegółów tego planu, a Arabia Saudyjska jest krajem dysponującym ograniczonymi zasobami wody. Mimo, że oficjalnie to ojciec księcia jest władcą Arabii Saudyjskiej, to 35 latek sprawuje faktyczną władzę w państwie.
Taką postawę można jedynie pochwalić, na razie nie wiadomo jednak, jakie rozwiązania książę chciałby wprowadzić w życie, aby poradzić sobie sobie z ograniczeniami związanymi z pustynnym klimatem, w którym znajduje się Arabia Saudyjska.