W ostatnich latach twórcy filmów i seriali coraz częściej prezentują otwarte podejście do ludzkiej seksualności, co widać np. w odważnej „Euforii” czy humorystycznym „Sex Education. ”Kiedyś budziło to dużo większe kontrowersje – wystarczy przypomnieć brytyjski serial „Queer As Folk” z 1999 roku, w którym w pierwszym odcinku pokazano rimming. O serii zrobiło się jednak na tyle głośno, że doczekała się amerykańskiego remake'u, przez wielu uważanego za lepszy niż pierwowzór. Obecnie niektórzy reżyserzy, jak np. Ryan Murphy „Pose”, „Wybory Paytona Hobarta”, „American Crme Story”, „Hollywood”), dbają o to, aby w ich produkcjach zawsze byli przedstawiciele różnych grup i mniejszości. Inni wolą nie nazywać relacji pomiędzy swoimi bohaterami, co możemy zaobserwować choćby w „Obsesji Eve”, „Hannibalu” czy „Dobrym Omenie”. Nie szkodzi - miłość to miłość, a widzowie i tak wiedzą swoje!
Zobaczcie nasze zestawienie 10 queerowych seriali, które warto obejrzeć nie tylko z okazji Pride Month: