Niemałą burzę wywołała również świąteczna reklama Peloton (amerykańskiej firmy produkującej sprzęt treningowy) z 2019 roku. W spocie bohaterka otrzymuje od męża rower do ćwiczeń i zachowuje się jak chodzący stereotyp – nagrywa InstaStory, ogląda swoje filmiki z ćwiczeń i infantylnie chichocze. Internauci nie zostawili na Peloton suchej nitki, określając spot jako seksistowski i mizoginistyczny, a także twierdząc, że reklama kojarzy się z serialem Netflixa „Black Mirror". W efekcie we wtorek 3 grudnia akcje Peloton Interactive Inc spadły o 9,12%, czyli niemal 952 miliony dolarów (jej wartość przed spadkami wynosiła 9,4 miliarda). To był największy tego typu spadek od października 2018 roku, gdy firma po raz pierwszy dołączyła do giełdy Nasdaq, sprzedając akcje w swojej pierwszej ofercie publicznej.