„Początkowo produkowaliśmy tylko małe kolekcje, odnosząc sukces na lokalnym rynku. Potem stworzyłam dżinsy składające się z dwóch wcześniej zdekonstruowanych par, które stały się trendem”, wytłumaczyła projektantka w wywiadzie dla brytyjskiego Vogue’a.
Wszystkie ubrania marki powstają w Kijowie, gdzie swoją lokalizację ma też flagowy butik KSENIASCHNAIDER. Sami założyciele marki byli więc zmuszeni opuścić Ukrainę i zawiesić produkcję. Mimo to, w czerwcu postanowili wznowić działalność firmy, a wraz z powrotem części zespołu do Kijowa narodził się pomysł metek. We współpracy z agencją reklamową BBDO Ukraine, stworzyli inicjatywę „Made in Ukraine under the air raid sirens” („Wyprodukowano w Ukrainie wśród dźwięku alarmu przeciwbombowego”). Ksenia Schnaider ogłosiła ją kilka dni temu na swoim Instagramie z ponad 90 tys. obserwujących.
„Na dzień 1 listopada alarm przeciwbombowy wybrzmiał w Ukrainie około 12 990 razy. W Kijowie, gdzie znajduje się nasza szwalnia alarm przeciwbombowy wybrzmiał 596 razy, co równa się 24 dniom 18 godzinom i 52 minutom najbardziej przerażającego dźwięku na świecie bez przerwy. Nasz zespół cały czas pracuje w takim akompaniamencie” możemy zobaczyć pod postem na Instagramie.
Projektantka pokazuje, jak użyć metki, poprzez skanowanie kodu QR, który przenosi nas do aplikacji Instagrama w tryb tworzenia Stories. Nakładka, która działa dzięki metce odtwarza dźwięk alarmu bombowego – dokładnie takiego samego jak ten rozbrzmiewający na Ukrainie. Inicjatywa ma pokazać, że wojna nadal trwa bez przerwy i ci, którzy zdecydowali się zostać muszą pracować i żyć wśród codziennych syren przeciwbombowych.