Artyści podczas Męskiego Grania 2020 wsparli społeczność LGBT. Podsiadło także w tekście piosenki

10-08-2020
Artyści podczas Męskiego Grania 2020 wsparli społeczność LGBT. Podsiadło także w tekście piosenki
fot. Twitter
W tym roku, ze względu na trwającą pandemię, wiele koncertów i festiwali zostało odwołanych. Artyści biorący udział w tegorocznej edycji Męskiego Grania także nie wyruszyli w trasę po Polsce, ale wynagrodzili to swoim fanom finałowym koncertem w Żywcu, który transmitowany był na YouTubie i Facebooku. Jak każdego lata wieczór zwieńczyła Orkiestra Męskiego Grania, w której skład wchodzili w tym roku Daria Zawiałow, Błażej Król i Igor Walaszek. Choć na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało jak podczas poprzednich edycji festiwalu, to jednak Męskie Granie 2020 wyróżniło się czymś szczególnym.

Tęczowa scena

Artyści w czasie koncertu okazali gest wsparcia wobec społeczności LGBT. Na scenie zagościły tęczowe flagi, na tle których występowali tacy artyści jak Mata, Dawid Podsiadło, Kasia Nosowska, Bass Astral x Igo, Król, Organek i Daria Zawiałow. Podczas koncertów oraz wywiadów nie zabrakło słów dezaprobaty wobec sytuacji, do której doszło w w stolicy dnia poprzedniego.
7 sierpnia w Warszawie odbył się protest w obronie aktywistki kolektywu „Stop Bzdurom” Margot, która została aresztowana pod zarzutem uszkodzenia antyaborcyjnej furgonetki i ataku na jej kierowcę. Podczas piątkowego protestu policja brutalnie interweniowała, po czym aresztowała kolejne 48 osób. Magdalena Filiks, posłanka Koalicji Obywatelskiej, na jednym z portali społecznościowych opisywała nieludzkie zachowania ze strony policjantów oraz przyznała „Mam wybity bark i skręcony nadgarstek. Ale nie bolą tak, jak serce i dusza”.

Kinga, taki ładny apel miałaś, taki ładny

Cała sytuacja wydaje się być jeszcze bardziej patowa, jeśli wziąć pod uwagę wygrane przez Andrzeja Dudę w lipcu tego roku wybory prezydenckie. Dla przypomnienia to właśnie on w czerwcu wygłosił niezwykle raniące słowa „Próbuje się nam wmówić, że LGBT to ludzie. A to jest po prostu ideologia”. W czasie wieczoru wyborczego Kinga Duda, córka prezydenta, wygłosiła: „Niezależnie od tego, kto wygra te wybory, chciałabym zaapelować do państwa o to, żeby nikt w naszym kraju nie bał się wyjść z domu. Niezależnie od tego, w co wierzy, jaki ma kolor skóry, poglądy, jakiego kandydata popiera i kogo kocha.” Dawid Podsiadło odniósł się do tych słów podczas sobotniego koncertu, dodając do utworu „Trofea” wers: „Kinga, taki ładny apel miałaś, taki ładny...”. Paradoksalnie w momencie, kiedy jakikolwiek głos od rodziny głowy państwa mógłby okazać się bardzo pomocny, zarówno prezydent, jak i jego córka milczą. Choć jej apel może i był piękny, niestety okazał się być mało znaczący.
/tekst: Martyna Małysiak/
FacebookInstagramTikTokX