Awangardowi muzycy, których należy znać. Okazja do zobaczenia na żywo szybciej, niż mogłoby się wydawać

Autor: KB
20-09-2022
Awangardowi muzycy, których należy znać. Okazja do zobaczenia na żywo szybciej, niż mogłoby się wydawać
Coby Sey / Alpha Maid, mat. prasowe Avant Art
Z niszowymi artystami zwykle jest tak, że zna ich garstka osób, która wiernie uczęszcza na koncerty, lecz wieść o muzykach niezbyt się niesie. To poniekąd zrozumiałe, bo często twórcy ci wolą pozostać w swojej niszy, a zaznajomienie się z ich muzyką wymaga czasu i skupienia. Są jednak postaci, które wypada znać dla starej, dobrej wiedzy ogólnej. Wśród nich można wymienić Coby’ego Seya i Alpha Maid, Ill Considered czy D3L1 Girlz. Wszyscy wymienieni wystąpią na Avant Art, festiwalu o 15-letniej historii odbywającym się we Wrocławiu, w Warszawie (od dziś, 27 września) oraz Berlinie (październik/listopad), w miejscach takich jak kino Nowe Horyzonty czy warszawski Iluzjon oraz Komuna.

Buntownicy

Idźmy po kolei, zaczynając od Coby’ego Seya i Alpha Maid. Podczas Avant Art tych dwoje wystąpi oddzielnie, choć szerszą rozpoznawalność zapewnia im granie w zespole Curl, który tworzą razem z Micą Levi. Coby jest producentem, wokalistą i DJ-em, który przez wiele lat kręcił się wśród południowolondyńskiej bohemy, by wypracować sobie status performera i producenta oferującego rozpięty wachlarz klubowych dźwięków. Współpracuje z artystami takimi jak Tirzah, Babyfather, Klei czy Kwes, wykorzystując szereg instrumentów na żywo oraz sample jazzowe, hip-hopowe, grime’owe, a także z zakresu szeroko pojętej muzyki eksperymentalnej.
Pod pseudonimem Alpha Maid kryje się zaś Leisha Thomas, gitarzystka, wokalistka i producentka, która przekuwa w dźwięki swoje zjadliwe obserwacje na temat ludzkich zachowań, zarzucając społeczeństwu przesypianie życia. Zdecydowanie bardziej punkowa i anarchistyczna część kolektywu Curl, który w pełnym składzie gościł na Avant Art w 2019 roku.
Podobną stylistykę reprezentuje D3L1 Girlz, grupa z Brooklynu tworząca przeładowany emocjami, wybuchowo taneczny punk. Najjaśniejszą gwiazdę projektu stanowi Danny Orlowski współpracujący z różnymi DJ-ami i producentami. Wokalista przeciwstawia się policji, więzieniom i systemowi ogólnie. Od ponad dekady wspólnie z DJ-em i producentem Hatechild dbają o to, by nowojorski underground miał się dobrze.

Nowe, szybkie gwiazdy

Ill Considered i Ecko Bazz to muzycy, którzy szturmem wzięli rynek i odbiorców awangardowych dźwięków. Ill Considered na przestrzeni zaledwie dwóch lat (2017-2019) wydało aż 9 albumów. Zespół tworzy świetne, porywające połączenie dynamicznej brytyjskiej sceny jazzowej z energią improwizowanego punka i głębokim groove’em, które powoduje, że trudno zaszufladkować jego muzykę.
Ecko Bazz natomiast podbija w tym roku sceny festiwalowe – m.in. na Rewire, Nyege Nyege czy Blå w Oslo. W Polsce wystąpił niedawno na warszawskiej Ephemerze, młodszej siostrze krakowskiego festiwalu Unsound. Raper z Ugandy stał się fenomenem hip-hopu i grime’u, którego kontynentalne dźwięki podbijają serca kolejnych słuchaczy, a także zachwyciły legendę – Aphex Twina.

Nie tylko muzyka

Nie zapominajmy o Avant Art-owym kinie. W tym roku w repertuarze m.in. świetny „A Symphony of Noise – Matthew Herbert’s Revolution” Enrique’a Sáncheza Lanscha, który można było zobaczyć podczas festiwalu Millennium Docs Against Gravity, a także „I Get Knocked Down” czy „Lydia Lunch: The War is Never Over”. To nie wszystko, ale program wraz z wydarzeniami towarzyszącymi najlepiej sprawdzić na fanpage’u Avant Art na Facebooku, gdzie organizatorzy dzielą się niezbędnymi informacjami na temat tegorocznej edycji.
FacebookInstagramTikTokX