Jak w ogóle wygląda dokonywanie wyboru corocznych Shooting Stars? Każdy kraj (a jest ich prawie 40) należący do European Film Promotion może nominować jednego aktora lub aktorkę. Następnie jury dokonuje wyboru 10 postaci, które według nich zasługują na międzynarodowy rozgłos i mają szansę na światową karierę.
W składzie tegorocznego jury znaleźli się reżyserka castingu Lucy Bevan ("Koty", "Cruella", "Śmierć na Nilu"), fiński reżyser Dome Karukoski ("Tom of Finland", "Dom mrocznych motyli", "Tolkien"), bułgarski aktor i reżyser Veselea Kazakova wyróżniony niegdyś tytułem Shooting Star ("Cat in the Wall"), słowacka producentka Katarina Krnácová ("Piąta łódź") i niemiecki dziennikarz Rüdiger Sturm.
Każdy z aktorów wybranych przez jury otrzyma nagrodę podczas festiwalu Berlinale, co poprzedzi intensywny 4-dniowy program promocyjny.
Bielenia nie jest pierwszym Polakiem, któremu przyznano tytuł Shooting Star. Grono jest wręcz dość pokaźne: w 2007 roku wyróżniono Agnieszkę Grochowską, w 2010 roku Agatę Buzek, w 2012 roku Jakuba Gierszała, w 2014 roku Mateusza Kościukiewicza, w 2015 roku Małgorzatę Szumowską, w 2017 roku Zofię Wichłacz, a w zeszłym roku Dawida Ogrodnika.
Program trwa od 1998 roku. Od tego czasu wyróżniono 170 aktorów i 133 aktorki.
Warto również przyjrzeć się pozostałym młodym talentom wybranym przez jury. Lista wygląda następująco: Martina Apostolova (Bułgaria), Pääru Oja (Estonia), Victoria Carmen Sonne (Dania), Zita Hanrot (Francja), Levan Gelbakhiani (Gruzja), Jonas Dassler (Niemcy), Bilal Wahib (Holandia), Joana Ribeiro (Portugalia), Ella Rumpf (Szwajcaria). Choć na pierwszy rzut oka nazwiska te mogą nic nie mówić, w przyszłości prawdopodobnie nie raz o nich usłyszymy.