Biennale Architektury w Wenecji – ten projekt będzie reprezentował Polskę

22-11-2024
Biennale Architektury w Wenecji – ten projekt będzie reprezentował Polskę
fot. Maciej Landsberg/Archiwum Zachęty
W 2025 roku Polska zaprezentuje wyjątkową wystawę „Lary i penaty. O budowaniu poczucia bezpieczeństwa w architekturze” w Pawilonie Polskim podczas Biennale Architektury w Wenecji. Kuratorką projektu jest Aleksandra Kędziorek, ceniona historyczka architektury. Towarzyszą jej architekt Maciej Siuda oraz artyści Katarzyna Przezwańska i Krzysztof Maniak.
Ten oryginalny koncept wygrał w konkursie zorganizowanym przez Zachętę – Narodową Galerię Sztuki, zostawiając w tyle aż 44 inne propozycje. Skala zainteresowania konkursem pokazuje, jak istotny jest temat bezpieczeństwa w architekturze oraz jak różnorodnie można go interpretować.

Znaczenie tytułu wystawy

Tytuł „Lary i penaty” odnosi się do starorzymskich bóstw domowego ogniska, które miały chronić domowników i zapewniać im pomyślność. Twórcy wystawy nawiązali do tej symboliki, by podkreślić, że dom to coś więcej niż budynek – to przestrzeń, która powinna gwarantować zarówno fizyczne, jak i emocjonalne bezpieczeństwo. W ten sposób wystawa łączy tradycję z nowoczesnością, podkreślając, że architektura ma wpływ nie tylko na naszą codzienność, ale także na poczucie spokoju i harmonii.

Bezpieczeństwo – dwa ujęcia

Wystawa eksploruje temat bezpieczeństwa z dwóch różnych, lecz wzajemnie się uzupełniających perspektyw:
techniczne bezpieczeństwo – obejmuje elementy praktyczne, wynikające z norm i przepisów, takie jak drzwi przeciwpożarowe, czujniki dymu czy kamery monitoringu. Choć na co dzień pozostają w cieniu, są one niezbędne, by budynki były funkcjonalne i bezpieczne. Na wystawie te obiekty zostaną zaprezentowane w artystycznym kontekście, co pozwoli dostrzec ich znaczenie w nowym świetle.
poczucie bezpieczeństwa – nawiązuje do tradycji i rytuałów, które od wieków były obecne w polskiej kulturze. Podkowy nad drzwiami, wiechy na dachach czy skorupki jajek w fundamentach to przykłady praktyk mających chronić dom i jego mieszkańców. Wystawa sięga także do symboliki duchowej – takich elementów jak „święty kąt” w domach czy zwyczaj zostawiania jedzenia dla domowych duchów opiekuńczych.

Oryginalna aranżacja przestrzeni

Wystawa w pełni zagospodaruje wnętrze Pawilonu Polskiego i jego fasadę. Kluczowe będą trzy symboliczne elementy: wiecha na fasadzie, oznaczająca pomyślne zakończenie budowy, podkowa nad wejściem, od wieków uważana za ochronę przed złymi mocami, a także gaśnica wewnątrz pawilonu, symbol współczesnych technik ochronnych.
Ekspozycja zostanie podzielona na dwie strefy. Po lewej stronie od wejścia znajdą się obiekty związane z ochroną wnętrza domu i jego mieszkańców – drewniane drzwi, miseczki dla opiekuńczych duchów czy inne elementy nawiązujące do polskich tradycji. Po prawej zaś zaprezentowane zostaną przedmioty odnoszące się do zagrożeń zewnętrznych – strach na wróble, drzwi schronowe czy graniczne kamienie. Wszystkie eksponaty – czy to odnalezione, zaprojektowane, czy stworzone od podstaw – będą zachęcać do interakcji, pozwalając zwiedzającym poczuć, dotknąć i przeżyć przekaz wystawy w pełni.

Uniwersalne przesłanie

Aleksandra Kędziorek, kuratorka projektu, podkreśla, że wystawa dotyka uniwersalnych tematów, które mogą zainteresować ludzi z różnych kultur. Od „witch windows” w Vermont, przez sufity malowane na „haint blue” w południowych Stanach Zjednoczonych, po dachy wygięte w tradycyjnej architekturze chińskiej – praktyki ochronne w architekturze można znaleźć na całym świecie. Przykłady współczesne, takie jak otwory dla smoków w wieżowcach Hongkongu, udowadniają, że tradycja może wciąż harmonijnie współistnieć z nowoczesnością.
fot. Danuta Matloch/MKiDN

Wiedza i intuicja

Wystawa „Lary i penaty” to zaproszenie do głębszej refleksji nad tym, jak łączyć wiedzę techniczną z intuicją i tradycją w architekturze. Granice między nowoczesnymi technologiami a dawnymi praktykami ochronnymi okazują się bardziej płynne niż mogłoby się wydawać. Twórcy wystawy podkreślają, że architektura może być nie tylko odpowiedzią na współczesne wyzwania, ale także budulcem bardziej holistycznego poczucia bezpieczeństwa.
„Lary i penaty” to coś więcej niż wystawa – to głos w międzynarodowej rozmowie o przyszłości architektury. Projekt pokazuje, że tradycja i nowoczesność mogą wzajemnie się uzupełniać, tworząc przestrzenie, które nie tylko nas chronią, ale i wspierają na poziomie emocji i ducha. To opowieść o tym, jak różnorodne podejścia z całego świata mogą znaleźć wspólny mianownik w poszukiwaniu bezpieczniejszej przyszłości.
tekst: Amelia Kozłowska
FacebookInstagramTikTokX