Choć minęły już prawie 3 lata od śmierci Davida Bowiego, jego legenda i dziedzictwo nie przemijają. W czerwcu zeszłego roku z widzami pożegnała się wystawa "David Bowie is", której ostatnia odsłona odbyła się w Nowym Jorku. W ciągu 5 lat ekspozycja przewinęła się m.in. przez Paryż, Brazylię, Barcelonę, Berlin, Chicago czy Toronto, a odwiedziły ją ponad 2 miliony osób. Gdy w 2013 roku zadebiutowała w Muzeum Victorii i Alberta, Bowie jeszcze żył. Była to najczęściej odwiedzana wystawa w historii instytucji. Teraz "David Bowie is" będzie mógł zobaczyć każdy, kto jeszcze nie miał okazji. Co więcej, nie trzeba będzie nawet wychodzić z domu.
W 72. urodziny Bowiego, czyli 8 stycznia 2019 roku, swoją premierę będzie miała aplikacja na urządzenia mobilne, umożliwiająca zobaczenie wystawy "David Bowie is” z wykorzystaniem rozszerzonej rzeczywistości. Co więcej, po wystawie oprowadzi nas Gary Oldman. Aktor spotkał się z Bowiem między innymi podczas kręcenia teledysku do jego utworu "The Next Day", a także na planie Basquiata Juliana Schnabela z 1996 roku.
Dzięki apce przeniesiecie się w barwny świat muzyka. Znajdziecie w niej setki kostiumów, ręcznie pisane teksty piosenek, elementy tras koncertowych, kartki z dziennika czy alternatywne okładki albumów. Jakby tego było mało, w nieco późniejszym terminie zadebiutuje wersja aplikacji oparta o technologię VR (wirtualna rzeczywistość), która pozwoli użytkownikom przenieść się na wystawę niemal w pełni. Wirtualnej podróży będzie towarzyszyć narracja oraz muzyka Bowiego. Każdy przedmiot z wystawy obejrzycie w 360 stopniach.
Aplikacja ma być dostępna zarówno na Androida, jak i iOS.
Cały projekt powstał dzięki współpracy David Bowie Archive oraz japońskiego oddziału Sony Music Entertainment. Za grafikę oraz efekty VR odpowiada nowojorska firma Planeta. Wiadomo już, że aplikacja będzie dostępna w 7 wersjach językowych.
