Film miał zdobyć grono wiernych fanek i tak też się stało. Kolejne części doczekały się swoich premier w 2004 i 2016 roku. W każdej z nich obsada filmu pozostawała niemal identyczna, wyłącznie w 2. części serii brakuje Hugh Granta, którego miejsce niejako zastępuje znany z serialu „Chirurdzy" Patrick Dempsey. Colin Firth gra rolę kochanka, a następnie męża Bridget, który pojawia się w każdej części. W rolę Bridget Jones wciela się Amerykanka – Renne Zellweger. Ta, by na scenie zagrać 30-letnią Brytyjkę musiała przytyć niemal 10 kilo, a także pracować w angielskim wydawnictwie, by pozbyć się teksańskiego akcentu.
Bridget Jones w 1. części, mat. pras.
Pierwszy komunikat o „Bridget Jones 4" pojawił się już pod koniec 2022 roku. Jednak strajki scenarzystów i aktorów w USA opóźniły prace nad filmem. Te ruszyły w końcu pełną parą, a premierę filmu zaplanowano na 14 lutego 2025 – w Walentynki. Do obsady filmu „Bridget Jones: Mad About the Boy" dołączyły nowe twarze: Chiwetel Ejiofor oraz znany z serialu „Biały Lotos" Leo Woodall. Nie wiadomo kogo sportretuje powyższa dwójka, mając jednak na uwadze tytuł nowej części, być może wcielą się w rolę nowej, romantycznej fascynacji Bridget. Główną bohaterkę zobaczymy jako kobietę w średnim wieku, wdowę oraz matkę dwójki dzieci. Niedawno swój udział przewrotnie potwierdził jednak Colin Firth, co zapowiada zmiany w scenariuszu.
Mimo długich przerw w realizacji filmu, wszystkie produkcje cieszyły się popularnością i lojalnością fanów. Każda z nich doczekała się zawrotnych wyników finansowych, zarabiając ponad 200 milionów, a łącznie na koncie cyklu pojawiło się już 743 milionów dolarów. Z nową częścią, „Bridget Jones 4", kto wie, być może ta suma przekroczy miliard.