Co kryje się za potrzebą gromadzenia i posiadania fotografii? Przekonacie się niebawem podczas Fotofestiwalu

17-07-2020
Co kryje się za potrzebą gromadzenia i posiadania fotografii? Przekonacie się niebawem podczas Fotofestiwalu
Beyrouth Ouest, 1982, fot. Yan Morvan. Z kolekcji Antoine de Galbert; dzięki uprzejmości galerii Sti Down, z wystawy „Burning House” w MS1
Co kryje się za potrzebą gromadzenia, posiadania i katalogowania fotografii? Czy kolekcjonowanie może przerodzić się w obsesję? Co stanowi o wartości fotografii, które chcemy zatrzymać przy sobie? Już niedługo, między 6 a 23 sierpnia, odbędzie się kolejna odsłona Międzynarodowego Festiwalu Fotografii w Łodzi. Program tegorocznej edycji wydarzenia, skupiającego entuzjastów sztuki i fotografii zarówno z kraju, jak i zagranicy, będzie opiewać w wyjątkowe, autorskie zbiory kolekcjonerów, którzy wcielą się w rolę kuratorów własnych ekspozycji. Każdą kolekcję skompletowano według innych kryteriów, a wiele prezentowanych dzieł pochodzi z zaskakujących i nieoczywistych źródeł, niosąc ze sobą unikatowe historie, często obrazujące dynamiczne zmiany społeczne XX i XXI wieku.

Oryginały, znaleziska, dokumentacja zmian

Na festiwalu pojawi się wielu reprezentantów sceny międzynarodowej, między innymi Miklos Tamasi, twórca liczącej setki tysięcy zdjęć węgierskiej kolekcji Fortepan, której początek stanowi znaleziona w koszu na śmieci torba ze zdjęciami. Fotografie z jego zbioru to często znaleziska z piwnic czy antykwariatów, ale także ofiarowane przez osoby prywatne. Podczas Fotofestiwalu będzie można również podziwiać zagadkowe i niezwykle wartościowe pod względem historycznym prace z kolekcji nowojorskiego kuratora W.M Hunta – „Dancing Bear” oraz „Blind Pirate”, przedstawiające ludzi z niewidocznymi lub przesłonionymi oczami, a także rozmaite grupy społeczne sfotografowane przed 1950 rokiem w Stanach Zjednoczonych. Zbiory Hunta łączą w sobie prace uznanych artystów, m.in. Roberta Franka czy Diane Arbus, oraz fotografie amatorskie, znalezione w zupełnie przypadkowych okolicznościach.
„Przeszłość jest Wasza”, wystawa kolekcji Fortepan

Nic straconego, a nawet więcej dobrego

Z powodu pandemii Fotofestiwal odbędzie się z dwumiesięcznym opóźnieniem, ale za to wystawy wyjątkowo będzie można oglądać również online. Stacjonarne miejsce wydarzenia pozostaje zachowane – tradycyjnie będą to industrialne sale Art_Inkubatora. Ponadto, choć dokładna data nie jest jeszcze znana, wiadomo już, że jesienią zostaną otwarte dwie ekspozycje – w Muzeum Sztuki MS1 oraz w budynku uniwersyteckim Motyl UŁ. Ze względów bezpieczeństwa część festiwalu zostaje przeniesiona do internetu, a spotkania z widownią będą ograniczone. Program wydarzenia obejmuje także cieszącą się popularnością wystawę Programu Otwartego. Uczestnicy tej ekspozycji biorą udział we wcześniej zorganizowanym otwartym naborze, bez ograniczeń wiekowych i tematycznych, a następnie są wyłaniani przez jury składające się z międzynarodowego teamu specjalistów ze świata mediów i fotografii.
Fotofestiwal co roku, od 19 lat, dzięki zaskakującym gościom i współpracy organizatorów zmniejsza dystans między artystami a ekspertami, tworząc kreatywną przestrzeń dla każdego zainteresowanego sztuką fotografii.
/tekst: Joanna Jachoł/
FacebookInstagramTikTokX