Czy sztuczna inteligencja może nas zastąpić? Autorzy romansów mają powody do obaw

20-03-2023
Czy sztuczna inteligencja może nas zastąpić? Autorzy romansów mają powody do obaw
Ludzi od zawsze interesowały miłosne perypetie innych – zarówno osób znanych, jak i postaci fikcyjnych. Nic więc dziwnego, że tak dużą popularnością cieszą się romanse.
Ostatnio BBC opublikowało materiał poświęcony temu, jak sztuczna inteligencja może wpłynąć na prace autorów romansów. Autorka materiału Jill Martin Wren poprosiła o komentarz pisarkę Julię Quinn, autorkę bestsellerowej serii o Bridgertonach. W samych Stanach Zjednoczonych powieści z tej serii sprzedały się w nakładzie ponad 20 mln sztuk, a serial na podstawie książek jest jedną z najchętniej oglądanych produkcji Netflixa.
Julia Quinn przyznała kilka lat temu, że przeczytała fan fiction napisane przez sztuczną inteligencję i uznała je za beznadziejne. W poprzednich latach z tworami AI bywało różnie, lecz wszystko zmieniło się, gdy jesienią 2022 roku pojawił się ChatGPT. Nie minęło dużo czasu, nim w sieci zaczęły się pojawiać artykuły na temat uczniów i studentów, którzy używają go do pisania esejów i odrabiania zadań domowych. Pisarka powiedziała wprost, że zastosowania ChatGPT „przyprawiają ją o mdłości” i wierzy w wyższość ludzkiej kreatywności.
A co, gdyby dać chatbotom „do ręki” sprzęt filmowy? Czy AI oprócz napisania scenariusza do filmu akcji lub komedii romantycznej, które też opierają się coraz częściej na utartych schematach, byłoby w stanie nakręcić film? Kto wie, być może w przyszłości to właśnie ulepszona wersja ChapGPT będzie stać za produkcjami na miarę Quentina Tarantino czy Richarda Curtisa.
Jak podkreśla ekspertka Jill Rettberg, to ważne, aby zrozumieć, jak one działają. Jej zdaniem, ChatGPT jest podobny do autokorekty w telefonie.
To podobne do autokorekty w telefonie. Jeśli napiszesz: »Jestem w...«, to autokorekta zaproponuje słowo »drodze«. Wszystkie te rzeczy GPT działają dokładnie tak samo. Opierają się na przewidywaniach, tylko że wykorzystują znacznie więcej tekstu powiedziała Rettberg w rozmowie z BBC.
Nawet przygotowując artykuł na własną rękę w Wordzie, możemy podeprzeć się technologią w postaci „redaktora”. Sprawdzi on za nas pisownię, gramatykę, zwięzłość tekstu, a nawet podobieństwo naszej pracy do innych, istniejących już tekstów.
tekst: Franciszek Górski
FacebookInstagramTikTokX