Wspomnienia chłopaka upublicznił na portalu News24 były operator kamery zespołu, Ben Crossman. 20-latek opowiadał w filmie, że nowi rodzice wmawiali mu, iż jest diabłem. Mieli także traktować go jak niewolnika. Podobny los miał spotkać jego siostrę, więc Crossman postanowił poinformować o tym odpowiednie służby. Opieka społeczna, która w związku z tym pojawiła się rzekomo w domu pary, nie znalazła jednak żadnych powodów do obaw.
W odpowiedzi na zamieszczony w sieci filmik, a także niemałe zamieszanie, które wywołał, Yolandi i Ninja nazwali Bena swoim „prześladowcą”. Dodali, że miał wylecieć z pracy przez narkotyki i od tamtej pory poświęcać swoje życie tworzeniu na ich temat fake newsów:
W wydanym oświadczeniu grupa odnosi się także do zarzutów postawionych przez Tokkiego:
Die Antwoord podkreślają, że podane przez nich informacje mogą przydać się każdemu, kto interesuje się tym, co działo się w ich domu. Wpis kończą specjalne życzenia błogosławieństwa.