Proces rozpoczął się 25 kwietnia w sądzie na Manhattanie. Podczas przesłuchania Ed Sheeran tłumaczył przed sędzią i ławą przysięgłych, jak wyglądał proces powstawania piosenki. „Czerpię inspirację z mojego życia i rodziny” – powiedział Sheeran, dodając, że piosenkę zainspirowała miłość jego dziadków oraz śmierć jego dziadka. Piosenkarz powiedział, że akordy powstały podczas wizyty jego przyjaciółki i współpracowniczki Amy Wadge w jego domu w Angli, która zaczęła eksperymentować z melodią na gitarze.
Sheeran przyznał, że lubi pracować szybko, a większość piosenek pisze w ciągu jednego dnia lub nawet kilku minut. Powiedział, że w przeszłości pisał do ośmiu lub dziewięciu piosenek w ciągu jednego dnia. „Jeśli jakaś piosenka zajmuje więcej niż dzień, nie warto tego kontynuować” – zaznaczył. W pewnym momencie artysta podniósł gitarę i zagrał akordy piosenki, śpiewając słowa otwierające: „When your legs don't work like they used to”. Zaprezentował dwie wersje utworu: pierwotną („Singing out now”) oraz ostateczną, którą każdy z nas zna („Thinking out loud”).
Rodzina Townsenda zarzuca Brytyjczykowi, że jego piosenka jest uderzająco podobna do klasyka Marvina Gaye'a z 1973 roku. Wcześniej w tym tygodniu prawnicy Townsenda pokazali wideo, na którym Sheeran podczas koncertu płynnie łączy utwory „Thinking Out Loud” i „Let's Get it On”, co według nich równa się przyznaniu do winy.
„Większość piosenek popowych można odnaleźć w innych piosenkach popowych… Gdybym zrobił to, o co mnie oskarżasz i stanął na scenie przed 20 000 ludźmi, to byłbym idiotą” odpowiedział Sheeran
Jeśli ławnicy stwierdzą, że Sheeran dopuścił się plagiatu, to artysta będzie musiał zapłacić niemałe odszkodowanie.