Erotyczna kampania promująca Wilno pobudziła znacząco ruch turystyczny

Autor: Monika Kurek
07-11-2019
Erotyczna kampania promująca Wilno pobudziła znacząco ruch turystyczny
instagram.com/govilnius/
Planując wycieczkę do europejskiego miasta, turyści w pierwszej kolejności rozważają raczej Paryż, Rzym, Barcelonę czy Londyn, nie zaś np. peryferyjne Wilno. W zeszłym roku władze stolicy Litwy postanowiły to zmienić za sprawą odważnej, erotycznej kampanii, promującej Wilno jako Punkt G Europy.
Na plakacie z przewrotnym hasłem Nikt nie wie, gdzie jest, ale gdy już go znajdziesz, jest wspaniale znajduje się kobieta leżąca na prześcieradle z mapą Europy. Ma zamknięte oczy, a jej ekspresja sugeruje odczuwanie przyjemności seksualnej. Dodatkowo modelka zaciska rękę w miejscu, gdzie na mapie znajduje się Wilno.
Na stronie internetowej kampanii można wziąć udział w quizie lub "ominąć grę wstępną" i przejść bezpośrednio do zawartości witryny czyli "eksplorować przyjemności oferowane przez Wilno". Istnieje również możliwość stworzenia własnej Mapy przyjemności oraz przejrzenia kategorii takich jak Zrób to w ciemności, Odważ się na eksperymenty, Patrz i ucz się czy Użyj swojego języka, w których znajdują się ciekawe miejsca wybrane przez agencję Go Vilinius, współpracującą z władzami miasta.
Pomysłowa kampania została doceniona podczas gali International Travel and Tourism Awards w Londynie, która odbyła się 5 listopada. Z tej okazji prezes Go Vilinius, Inga Romanovskienè, opowiedział CNN o sukcesie projektu. Przede wszystkim odnotowano wzrost w branży turystycznej o 12,5%. Liczba turystów z Niemiec wzrosła o prawie 40%, a z Wielkiej Brytanii o 20%.
- Naszym celem jest przyciągnięcie większej ilości młodych, ciekawych turystów, którzy są zainteresowani odkrywaniem nowych, ekscytujących kierunków - powiedziała Romanovskienè.
Pomimo licznych aluzji i sugestywnego wydźwięku, projekt Go Vilinius jest raczej dość subtelny i zabawny. W materiałach promocyjnych nie znajdziemy wulgaryzmów ani nagości. Seksualny charakter kampanii zdołał jednak wzbudzić zaniepokojenie wileńskiego biskupa, który wyraził troskę, że Wilno będzie teraz kojarzone z seksturystyką.
Powstały też trzy spoty:
FacebookInstagramTikTokX