W czwartek 14 marca francuski parlament przyjął ustawę wymierzoną w producentów fast fashion takich jak Shein i Temu. Nim oficjalnie wejdzie w życie, musi jeszcze zostać przyjęta przez Senat. Ustawa, złożona przez posłankę Anne-Cécile Violland, zakłada wprowadzenie do 2023 roku dotkliwych kar finansowych w wysokości 10 euro za każdy sprzedany produkt oraz zakaz reklamowania produktów.
W oświadczeniu dla agencji prasowej Reuters marka Shein stwierdziła, że produkowane przez nich ubrania odpowiadają na zapotrzebowanie, dzięki czemu procent niesprzedanych ubrań pozostaje dość niski, podczas gdy w przypadku tradycyjnych marek wynosi on nawet 40%. Ich zdaniem ustawa „pogorszy zdolności zakupowe francuskich konsumentów w czasie, gdy i tak odczuwają oni kryzys kosztów życia”.
Sklep internetowy Temu wywołał ostatnio burzę za sprawą kontrowersyjnej akcji promocyjnej – nowi użytkownicy, składający zamówienie przez aplikację, otrzymają parę futrzastych butów emu za…. 0 dolarów. – Kiedy wydawało się, że fast fashion nie może upaść niżej, Temu sprzedaje futrzaste buty za 0 dolarów – skomentował zjadliwie portal „Dazed”.