Giambattista Valli: wolność, równość i braterstwo w magicznym ogrodzie

22-01-2020
Giambattista Valli: wolność, równość i braterstwo w magicznym ogrodzie
Sylwetka 10. Materiały prasowe
Pantone może upierać się, że kolorem roku 2020 jest klasyczny niebieski, ale każdy, kto obserwuje trwające właśnie największe święto modowe wie, że koloryści musieli się pomylić. Pierwsze skrzypce gra w tym sezonie fuksja. W to graj Giambattiscie Vallemu.

Haute couture dla wszystkich

Włoski projektant nosi miano tego, który wniósł powiew młodości do haute couture. Jego ostatni pokaz udowodnił, że – mimo upływu czasu – nikt tak jak on nie umie bawić się konwenansami, przy jednoczesnym zachowaniu esencji tego, czym jest moda wysoka. To już kolejny raz, kiedy Valli wyzwolił się z formy wybiegu i postawił na statyczną wystawę. Tym jednak razem pokaz zorganizowany w ogrodach centrum Jeu de Peume został otwarty dla wszystkich chętnych – i to zupełnie za darmo.
„Świat mody bywa za bardzo ekskluzywny – a czasem dobrze jest postawić na inkluzywność” – mówił po pokazie przypominając sobie, gdy jako nastolatek za wszelką cenę starał się wślizgnąć na pokaz marki Alta Moda i nasycić oczy – „Myślę, że dobrze jest się otworzyć na Paryżan, podzielić moją wizją włoskiego piękna i pokazać, skąd pochodzę – zwłaszcza w dzisiejszych czasach” – dodał.
Ciężko się z nim nie zgodzić. Format 20-minutowego show nazbyt często pozbawia publiczność możliwości pełnego rozsmakowania się w prezentowanych kreacjach. A co najgorsze, wśród pominiętych najczęściej znajdują się ci, którym najbardziej zależy na ich zobaczeniu. Dzięki otwarciu się na szeroką publiczność, wielka i radosna kolekcja Włocha nabrała jeszcze większego rozmachu. Zresztą to właśnie słowo najlepiej opisuje jego letnią kolekcję haute couture: rozmach. Pokazana wszystkim chętnym podczas trwającego w Paryżu tygodnia haute couture, kolekcja była w równej części paryska, co rzymska. Nie da się ukryć, że to stąd właśnie płynie główny nurt inspiracji Giambattisty Vallego: z delikatnej równowagi między wielkością a nonszalancją, ekscesem a powściągliwością, płynnością drapowań a prawdziwie rzeźbiarskimi konstrukcjami.

Surrealizm rajskiego ogrodu

Sygnaturą Vallego jest szokująca objętość – kaskadowy tiul, bufiaste rękawy, a do tego wyraziste kolory i kwieciste wzory na ultra-kobiecych sukienkach i sukniach balowych, często w towarzystwie trenów i pelerynek. W kolekcji na wiosnę i lato 2020 objętości i kolorów zwyczajnie nie mogło zabraknąć, choć tym razem towarzyszyła im efemerycznie delikatna biżuteria twarzy i maski, które przywodziły na myśl nieistniejące rozstaje między afrykańską plemiennością a kolekcją Valentino na wiosnę i lato 2019.
Giambattista Valli zaprosił wszystkich chętnych do rajskiego ogrodu, a paleta kolorystyczna składająca się z żółci, czerwieni, róży i zieleni dobitnie dała do zrozumienia, że Eden leży gdzieś nad basenem Morza Śródziemnego. Reszta jego inspiracji również płynęła prosto z serca: fotografie i wspomnienia włoskiej arystokratki Marelli Agnelli, Lee Radziwill i Jackie Onassis, ich nienaganny styl i niemal nonszalancka lekkość z jaka nosiły się w latach 60. i 70.
Surrealistyczne rybie oko aparatu jest hołdem dla fotografii Richarda Avedona i Irvinga Penna. Zdjęcia kampanii dają obraz temu, jak Giambattista Valli wypreparował esencję z tych minionych lat, którą zaserwował wszystkim spragnionym – przewrotnie, ekscentrycznie, ale nowocześnie.
FacebookInstagramTikTokX