Ciężko oprzeć się wrażeniu, że projekt nowej ustawy, łudząco przypomina wywodzący się z Kremla zakaz propagowania homoseksualizmu, który swoją drogą, Godek też próbowała wprowadzić do polskiego prawa pod nazwą „Stop LGBT”. Projekt zawiera propozycje stworzenia nowych kategorii przestępstw takich jak: „propagowania przerywania ciąży”, „nawoływania do przerwania ciąży”, „publicznego informowania o możliwości przerwania ciąży” oraz „produkowania, utrwalania, sprowadzania, nabywania, przechowywania, posiadania, prezentowania, przewożenia lub przesyłania druku, nagrań lub innych przedmiotów, lub nośników danych” zawierających treści proaborcyjne.
Rzecznik PiS Rafał Bochenek oświadczył w rozmowie z PAP, że „Prawo i Sprawiedliwość” nie będzie popierało projektu pani Kai Godek zaostrzającego prawo antyaborcyjne w Polsce. Jak tłumaczy polityk: