Kasia Smutniak walczy z nietolerancją za pomocą instagramowego filtra

04-06-2020
Kasia Smutniak walczy z nietolerancją za pomocą instagramowego filtra
fot. Instagram/lasmutniak
W obliczu ostatnich tragicznych wydarzeń mających miejsce w USA jesteśmy zobowiązani mówić o szeroko pojętej tolerancji coraz częściej i coraz głośniej. Odmienność ludzi objawia się na wielu płaszczyznach, jedną z nich, widoczną na pierwszy rzut oka jest fizyczność, a co za tym idzie kolor skóry. Powstaje pytanie: co jeśli na jednym ciele kolory są aż dwa? Mowa tutaj o bielactwie nabytym, przewlekłej chorobie polegającej na depigmentacji skóry.
Jedną z najbardziej znanych modelek zmagających się z tą chorobą jest Winnie Harlow. Niedawno głos w sprawie zabrała także inna gwiazda zmagająca się z bielactwem – Kasia Smutniak. Na swoim profilu aktorka opublikowała zdjęcia z widocznymi plamami na ciele.
– „Przez ostatnie 6 lat nauczyłam się akceptować i kochać siebie za to, kim jestem. Dziś mogę podzielić się z Tobą moją myślą napisała pod postem Kasia Smutniak.

„Tylko” filtr na Instagramie?

Gwiazda dała dowód temu, że Instagram może stać się orężem w walce o lepsze jutro dla każdego z nas. Media społecznościowe proponują szereg upiększających filtrów, niejednokrotnie wpędzając nas w kompleksy. Dlatego tak ważna w mediach społecznościowych jest także promocja odmienności.
Filtr stworzony przez modelkę będzie miał premierę już dziś, czyli 4 czerwca 2020 roku. Znajdziecie go na profilu modelki i pod hasztagiem beautyligo (gra słów: „vitiligo”, czyli z łac. bielactwo i „beauty” – po angielsku piękno). Nakładka pozwoli oswoić się użytkownikom ze zjawiskiem bielactwa nabytego. Mamy nadzieję, że będzie także pretekstem do szerzenia świadomości i dyskusji na temat tej choroby.

Oswajanie odmienności

Uprzedzenia w znacznej mierze wynikają ze strachu przed nieznanym i niewiedzy. Jeśli chce się zmienić zastaną rzeczywisrość, należy pamiętać by szerzyć tolerancję na własnym podwórku, podejmować dyskusje i działać, chociażby z poziomu smartfona czy komputera. Nawiązanie dialogu może skończyć się akceptacją zjawisk, których wcześniej nie oswoiliśmy. Niedawno pisaliśmy o wspaniałym kolektywie Drag Syndrome, który także walczy zarówno z uprzedzeniami dotyczącymi drag queens, jak i osób z zespołem Downa. Akcja Kasi Smutniak to mały gest, który dla niektórych może okazać się naprawdę znaczący.
/tekst: Daria Krawczyk/
FacebookInstagramTikTokX