Jak informuje serwis Foodbeast, KFC w swoich laboratoriach testuje wegetariańskiego smażonego "kurczaka", w którego panierce użyje słynnej receptury Colonela Sandersa. To oznacza, że roślinne dania mogą smakować tak samo lub bardzo podobnie do mięsnych pierwowzorów, a przy tym być znacznie zdrowsze, mniej kaloryczne i oczywiście nie spowodują śmierci zwierząt.
Wegetariański "kurczak" ma być wprowadzony najpierw w Wielkiej Brytanii. Nie wiadomo, czy powstanie na bazie seitanu czy "sztucznego mięsa". Foodbeast uzyskał od przedstawicieli brytyjskiego KFC oświadczenie, w którym można przeczytać, że "opracowanie receptury jest wciąż na bardzo wczesnym etapie, a więc opcje, które badamy są nadal ściśle tajne", a "po udoskonaleniu przepisu w tym roku i przetestowaniu go z klientami, jeśli wszystko pójdzie dobrze, mamy nadzieję wprowadzić nową opcję wegetariańską w 2019 r.".
Trzymamy kciuki. Co prawda obecnie w ofercie KFC można dostać Twistery z ziemniakami w panierce, zamiast z kurczakiem, ale to raczej mało zadowalająca opcja. Czekamy na prawdziwie wegetariańską ofertę w sieciowych restauracjach.