Lana Del Rey surfuje w efektownym klipie promującym nowy album

Autor: Monika Kurek
02-08-2019
Lana Del Rey surfuje w efektownym klipie promującym nowy album
kadr z "Lana Del Rey - Norman Fucking Rockwell (Album Trailer)"
Minęły 2 lata od ostatniego wydawnictwa Lany Del Rey "Lust for Life", uznawanego za najbardziej optymistyczny w jej karierze. Wówczas wiele osób zastanawiało się, czy piosenkarka kojarzona ze śpiewaniem o smutku, toksycznych relacjach i gwiazdach minionych epok, zamierza odejść od swojego charakterystycznego wizerunku. Przekonamy się już 30 sierpnia, gdyż właśnie wtedy odbędzie się premiera 6. albumu studyjnego artystki, zatytułowanego "Norman Fucking Rockwell".
Dotychczas Lana podzieliła się czterema piosenkami z nowej płyty. Mowa o “Mariners apartment complex”, "Venice Bitch", “hope is a dangerous thing for a woman like me to have - but I have it” oraz coverze utworu zespołu Sublime "Doin Time". W studio pracowała z producentem Jackiem Antonoff, odpowiedzialnym za największe hity Lorde czy Taylor Swift. Tytuł zainspirowała postać malarza i ilustratora, Normana Rockwella, który przez lata tworzył okładki dla magazynu The Saturday Evening Post, wydawanego od 1821 roku aż do teraz.
- Pracując z Jackiem byłam cały czas w dobrym nastroju, bo jest taki zabawny. Tytułowa piosenka "Norman Fucking Rockwell" opowiada o artyście-geniuszu, któremu wydaje się, że jest beznadziejny i nie może przestać o tym mówić -wyjaśniła artystkaw rozmowiez Zane Low w programie Beats 1.
Wczoraj Lana podzieliła się z fanami trailerem albumu, w którym towarzyszy jej wnuk aktora Jacka Nicholsona, Duke. Razem surfują na falach, a całość jest utrzymana w komiksowej stylistyce.
Znamy już również okładkę i tracklistę. Fani od razu zauważyli brak auta, obecnego dotąd na okładce każdego albumu. Zostało ono zamienione na łódź. Jakby niespodzianek było mało, pojawiły się również daty trasy koncertowej, w którą Lana wyruszy w ramach promocji. Niestety na liście nie pojawiła się Polska.
FacebookInstagramTikTokX