Powiedzieć, że sześcioletnia Frida to dziecko niesforne i nieznośne, to nic nie powiedzieć. Odrzuca czułe gesty opiekunów, knuje przeciwko nim, a co gorsza - czyha na życie przybranej, młodszej siostry. Nie jest jednak postacią z piekła rodem. Zachowanie głównej bohaterki "Lata 1993" to efekt traumy po śmierci matki. Dodajmy - matki prawdopodobnie nie najlepiej się prowadzącej, zmarłej na AIDS. Osierocona dziewczynka z miasta trafia do ciotki i wujka mieszkających na hiszpańskiej prowincji. Zamiast sielanki czeka ją zderzenie z niezawinioną tragedią i bolesne dojrzewanie.