O co chodzi w MAKE INSTAGRAM INSTAGRAM AGAIN?

28-07-2022
O co chodzi w MAKE INSTAGRAM INSTAGRAM AGAIN?
W ostatnim czasie na Instagramie można zauważyć krążącą info-grafikę z wielkim, wytłuszczonym napisem MAKE INSTAGRAM INSTAGRAM AGAIN, przestań być Tiktokiem. Obrazek udostępniły nawet największe influencerki - Kim Kardashian oraz Kylie Jenner. O co chodzi?
Struktura mediów społecznościowych jest poddawana ciągłym zmianom, aktualizacjom, ale także eksperymentom „co się lepiej kliknie”. Instagram jest szczególnie kontrowersyjnym – medium pod tym względem, ma za sobą kilka dużych zmian, które dostały miano upodabniania się do innych platform. W momencie pojawienia się Instastory, zarzucono twórcom Instagrama, że ściągnęli ideę krótkotrwałych publikacji od Snapchata. Tym razem oskarża się Instagram o upodabnianie się do popularniejszego Tiktoka.
Pod koniec 2021 roku Instagram wprowadził nowe narzędzie do publikacji, którym jest Instagram Reels, czy też Insta Rolki. Umożliwiają one tworzenie krótkich treści wideo, które zazwyczaj są w wertykalnym formacie. W aplikacji dostały one oddzielną zakładkę, a sposób ich oglądania polega na przewijaniu pojedynczych publikacji. Całej konstrukcji towarzyszy dobrze opracowany algorytm, który po kilku minutach jest w stanie określić jakie treści interesują widza i właśnie takie filmy mu podpowiada. Znajoma historia, prawda?
Reelsy do złudzenia przypominają formę Tiktoka. Ponieważ taka forma publikowania treści jest aktualnie dosyć popularna, szybko zaobserwowano spadek zasięgów postów z korzyścią dla „nowej” formy. Instagram w swoim podstawowym założeniu miał na celu skupianie się przede wszystkim na zdjęciach. Jednak po najnowszej aktualizacji można śmiało stwierdzić, że priorytety się zmieniły. Prezes Adam Mosseri wydał oświadczenie, w którym tłumaczy te zmiany. Mówi, że z biegiem czasu obserwuje w mediach społecznościowych duże większe zainteresowanie treściami wideo niż zdjęciami czy grafikami. Stąd też została podjęta próba wprowadzenia nowego narzędzia, czyli Reelsów.
Muszę być szczery – coraz bardziej wierzę, że Instagram, z biegiem czasu, stanie się platformą wideo tak wypowiada się Adam Mosseri w swoim wideo-oświadczeniu.
W momencie, w którym Instagram okrążyła grafika MAKE INSTAGRAM INSTAGRAM AGAIN, coraz więcej osób pochyliło się nad problemem i wyraziło swoją opinię. Szczególnym echem odbiła się opinia najbardziej wpływowych influencerek – Kim Kardashian oraz Kylie Jenner. Siostry przychyliły się do instagramowego protestu. Wbrew pozorom jest to bardzo istotna opinia dla marketingu mediów społecznościowych. Jak podaje NBC, w lutym 2018 roku po pojawieniu się Tweeta Kylie Jenner na temat tego, że przestała używać Snapchata, jego znaczenie spadło o 7% a firma straciła ponad 1 miliard dolarów.
Ponadto, używając Instagrama coraz częściej można zaobserwować, że treści, które wyświetlają się na stronie główniej to filmy i rekomendacje. Mało widoczne są posty pojedynczych osób, które się obserwuje. Co za tym idzie - obserwacje, a nawet polubienia czy udostępnienia, nie mają się nijak do zasięgów. Niestety, w większości przypadków taki algorytm powoduje „zaśmiecanie” mediów czymś, co nie interesuje odbiorców. Trudno jest nie zgodzić się z większością użytkowników Instagrama.
Platforma po raz kolejny upodabnia się do Tiktoka. Warto tutaj zadać jedno pytanie - po co? W jakim celu jedno medium ma upodabniać się do drugiego? Czy nie doprowadzi to do porzucenia jednego na rzecz kolejnego? Jest to bardzo możliwy scenariusz. Odbiorcy szybko się nudzą, a w momencie, w którym mają dwa identyczne media jest spora szansa, że je po czasie odrzucą. Nowa aktualizacja Instagrama jest sporym niewypałem, a dla użytkowników stała się przytłaczająca. Część z nich przyznaje, że jest poniekąd zmuszona do tworzenia wideo, od którego nie są specjalistami, żeby utrzymać zasięgi.
tekst: Natalia Polkowska
FacebookInstagramTikTokX