Muzycy Maneskin pocałowali się podczas występu w Sopocie. „Miłość nigdy się nie myli"

Autor: Monika Kurek
28-06-2021
Muzycy Maneskin pocałowali się podczas występu w Sopocie. „Miłość nigdy się nie myli"
W weekend w Sopocie odbył się długo wyczekiwany Polsat SuperHit Festival. W piątek widzowie mogli obejrzeć koncert Beaty Kozidrak oraz występ Cleo, a następnie scenę przejęły kabarety. Sobota upłynęła pod znakiem koncertu „Najlepsi z najlepszych", podczas którego wystąpili m.in. Justyna Steczkowska, Doda, sanah, Enej, Golec uOrkiestra czy Andrzej Piaseczny.
Gwiazdami sobotnigo wieczoru byli zwycięzcy tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji 2021, czyli charyzmatyczny zespół Maneskin. Włosi zaskoczyli widzów namiętnym pocałunkiem, oraz krótkim komentarzem odnoszącym się do sytuacji osób LGBT+ w Polsce. Co tu dużo mówić? Niech żyje rock 'n' roll!

Miłość, rock i tęcza

Muzycy wystąpili podczas drugiego dnia festiwalu. Zaśpiewali nie tylko swój zwycięski utwór „Zitti E Buoni", ale także piosenki „Lividi sui gomiti" i „I Wanna Be Your Slave", Pod koniec ostatniego wykonania lider zespołu Damiano David pocałował w usta swojego kolegę z zespołu, gitarzystę Thomasa Raggiego. Następnie zwrócił się do widzów i powiedział, że każdy powinien móc robić to bez strachu. Słowa Damiano Davida odnoszą się do sytuacji osób LGBT+ w Polsce i są wyrazem wsparcia dla tęczowej społeczności w naszym kraju.
- Wierzymy, że każdy powinien móc robić to bez żadnego strachu. Wierzymy, że każdy powinien mieć całkowitą swobodę, żeby być tym, kim chce. Dzięki, Polsko! Miłość nigdy się nie myli powiedział lider zespołu Maneskin.
Cały występ możecie obejrzeć poniżej:
Zespół zamieścił także fragment występu na swoim profilu na Instagramie. Opis pod filmikiem rozpoczyna się od apelu o „równe prawa dla społeczności LGBTQIA+", a dalej fani mogą przeczytać treść przemówienia Damiano Davida. Pod postem nie brakuje komentarzy od Polaków, dziękujących Maneskin za nagłośnienie tematu oraz zwrócenie uwagi na to, co dzieje się w Polsce. Maneskin obserwuje niemal 5 milionów fanów, w tym m.in. Miley Cyrus, Chiara Ferragni czy youtuberka NikkieTutorials.
Po występie prowadzący wręczyli Maneskin złote płyty za sprzedaż albumu „Teatro d'ira - Vol. I" i eurowizyjnego singla „Zitti E Buoni", a pamiątkową statuetkę od telewizji Polsat przekazał zespołowi Michał Szpak. Internauci skrytykowali sposób wręczania nagród oraz wytknęli, że nikt właściwie nie poinformował Włochów, za co zostali nagrodzeni. Oberwało się również Szpakowi, który przywitał się gromkim „Ciao, motherfuckers!" i zaśpiewał fragment piosenki zespołu. Żeby było jeszcze ciekawiej, następnego dnia basistka grupy Victoria De Angelis próbowała oddać statuetkę fanom czekającym pod hotelem.
Włosi wrocą do naszego kraju już 19 sierpnia, aby zagrać na Open'er Park w Gdyni. Bilety wyprzedały się błyskawicznie.
FacebookInstagramTikTokX