We wtorek muzyk opublikował kilka niedostępnych już na Instagramie postów, w których wyraża dumę z faktu, że kreacja jego partnerki wzbudziła tak duże zainteresowanie w mediach. Udostępnione relacje zawierały dane z Google Trends, według których imię Bianki było wyszukiwane częściej niż któregokolwiek z uhonorowanych nagrodą zwycięzców. Z kolei jako pierwszy produkt z najnowszej kolekcji Yeezy w sprzedaży ukazało się czarne body, które Censori miała na sobie podczas niedzielnego afterparty.
Jak podaje portal TMZ, przedstawicie medialni Departamentu Policji Los Angeles przyznają, że nikt z obecnych na gali gości nie złożył formalnych skarg odnośnie kontrowersyjnej stylizacji Australijki. Źródła wskazują również na fakt, że ceremonia rozdania nagród Grammy jest wydarzeniem prywatnym, co rozwiewa wątpliwości na temat możliwości poniesienia przez parę konsekwencji prawnych.
Czy strój Bianki to wyraz jej wolności i radykalnej pewności siebie, czy dowód na to, że jest jedynie pionkiem w grze Kanyego Westa? Uderzający kontrast pomiędzy jej niemal całkowitą nagością a jego pełnym, zabudowanym ubiorem podsycił tylko spekulacje na temat nierównowagi sił w ich relacji. Podczas gdy niektórzy widzą w tym wyraz emancypacji, inni dostrzegają kobietę, której publiczna persona – milcząca, hiperseksualizowana i wydająca się być całkowicie dostosowana do wizji Westa – budzi coraz większy niepokój. To, jak wygląda przy nim, a jak ubiera się pod jego nieobecność, skłania do pytania - czy to rzeczywiście wolność ekspresji, czy subtelna forma kontroli?