Nirvana vs. bohater okładki „Nevermind”. Jest wyrok sądu w sprawie o dziecięcą pornografię

Autor: Monika Kurek
06-09-2022
Nirvana vs. bohater okładki „Nevermind”. Jest wyrok sądu w sprawie o dziecięcą pornografię
W sierpniu 2021 roku Spencer Elden, znany jako chłopiec z okładki legendarnej płyty Nirvany „Nevermind”, pozwał zespół za użycie jego wizerunku i rozpowszechnianie pornografii dziecięcej. Choć w styczniu sąd oddalił pozew Eldena, mężczyzna dalej próbował uzyskać odszkodowanie od zespołu.
Pozwani to nie tylko byli członkowie zespołu, ale również firmy fonograficzne, dyrektorzy artystyczni, spadkobiercy fortuny nieżyjącego już Kurta Cobaina czy graficy odpowiedzialni za okładkę. Spencer Elden pozwał łącznie 15 osób, od których żąda po 150 tysięcy dolarów lub odszkodowania ustalonego podczas procesu. Według Eldena zespół wykorzystał jego wizerunek, kiedy nie był w stanie wyrazić na to zgody, co miało spowodować wiele probemów w jego późniejszym życiu.
Trwała krzywda, której doznał, obejmuje m.in. skrajne i trwałe zaburzenia emocjonalne z fizycznymi objawami, zakłócenia normalnego rozwoju i postępów w nauce, utratę zdolności do zarobkowania, utratę przeszłych i przyszłych zarobków, utratę radości życia oraz inne straty, które zostaną opisane i udowodnione podczas procesu w tej sprawie napisano w pozwie z 2021 roku.
Spencer Elden twierdzi też, że jego opiekuni nie podpisali zgody na wykorzystanie zdjęcia. Co więcej, określił sytuację mianem „przedsięwzięcia na tle handlu seksualnego”, bo „został zmuszony do angażowania się w komercyjne czynności seksualne poniżej 18 roku życia”. Tym samym domaga się odszkodowania, opłacenia wydatków sądowych i procesu przed ławą przysięgłych.
Wiele osób uważa, że pozew Eldena to po prostu zwykły „skok na kasę”. Warto przypomnieć, że w 2016 roku mężczyzna odtworzył zdjęcie z okładki „Nevermind” oraz chętnie pozował do zdjęć. Mówił wtedy, że to fajne uczucie być częścią czegoś tak istotnego dla kultury. Kilka lat później jednak zmienił zdanie i wkrótce sprawa trafiła do sądu.

Co na to Nirvana?

W grudniu 2021 reprezentanci zespołu złożyli wniosek o oddalenie pozwu, zwracając uwagę, że zarzut Eldena dotyczący dziecięcej pornografii jest „niepoważny”. Jak podkreślono, podążając logiką Eldena, każdy posiadacz albumu „Nevermind” byłby winny zarzutów o posiadanie pornografii dziecięcej. Kolejnym kontrargumentem była zmiana w nastawieniu Eldena, który jeszcze niedawno czerpał korzyści finansowego z byciem tzw. „dzieckiem Nirvany”,
„Odtworzył okładkę w zamian za wynagrodzenie finansowe, wytatuował sobie nazwę albumu na klatce piersiowej, wystąpił w talk show, mając na sobie prześmiewczy kombinezon w kolorze skóry, sprzedawał na eBay'u okładki albumu ze swoim autografem, a także wykorzystywał swoją popularność, aby podrywać kobiety”, argumentowano we wniosku.
Przede wszystkim jednak twierdzą oni, że rozszczenia Eldena wygasły w 2011, w związku z czym sprawa jest przedawniona. Nie zgadzają się z tym prawnicy mężczyzny, według których sprawa będzie akualna tak długo, dopóki album będzie rozpowszechniany w obecnej formie. Prawnicy Eldena mieli czas do 30 grudnia 2021 roku, aby ustosunkować się do wniosku, ale nie udało im się zrobić tego w terminie. W efekcie sędzia oddalił pozew Eldena, a zespół Eldena musiał złożyć odpowiednie dokumenty do dnia 13 stycznia.

Zwycięstwo zespołu

Teraz sąd w Los Angeles oddalił również drugi pozew Eldena. W ośmiostronnicowym wyjaśnieniu uzasadnił, że minęło już ponad 10 lat, od kiedy Elden dowiedział o okładce, w związku z czym sprawa uległa przedawnieniu. Choć Elden nie może ponownie złożyć wniosku, jego prawnicy zapowiedzieli, że mężczyzna zamierza odwołać się od wyroku.
FacebookInstagramTikTokX