Nowy James Bond – znamy trzech najmocniejszych kandydatów do roli Agenta 007

Autor: Agnieszka Sielańczyk
01-07-2025
Nowy James Bond – znamy trzech najmocniejszych kandydatów do roli Agenta 007
fot. materiały prasowe
Amazon ujawnił nazwisko reżysera kolejnej części przygód Bonda. Przy okazji podał także potencjalnych odtwórców głównej roli. Trzy głośne nazwiska rywalizują o schedę po Danielu Craigu.
Wieloletnia franczyza wykonała przełomowy ruch w zeszłym tygodniu – Denis Villeneuve został wybrany na reżysera. Ogłaszając, że twórca „Diuny" stanie za kamerą kolejnego filmu, szef Amazon MGM Studios Mike Hopkins oświadczył:
„To zaszczyt, że Denis zgodził się pokierować nowym rozdziałem Jamesa Bonda. To mistrz kina – jego filmografia przemawia sama za siebie".
Od tego momentu rozpętały się spekulacje, kto wcieli się w Bonda Villeneuve'a. Niektórzy typują Timothée'go Chalameta, współpracownika reżysera z „Diuny". Jednak Variety donosi, że studio i producenci mają własną listę kandydatów. Na szczycie: przebojowa gwiazda 2024 roku Harris Dickinson oraz Jacob Elordi i Tom Holland.

Harris Dickinson

Dwudziestodziewięcioletni Brytyjczyk jest u progu poważnej kariery – w ostatnich trzech latach zagrał w „Triangle of Sadness", „The Iron Claw" i „Babygirl". W kwietniu brytyjskie kursy bukmacherskie na Harrisa wynosiły 9:1.
Ma już imponujące portfolio i zdobył uznanie krytyków za grę u boku Nicole Kidman komentuje rzecznik Betfred Robert Ford.
Harris dostał niedawno kolejną prestiżową rolę – zagra Johna Lennona w filmie o Beatlesach Sama Mendesa.

Jacob Elordi

Dwudziestoośmiolatek wszedł na szczyt dzięki „Saltburn" z 2023 roku, gdzie grał obok Barry'ego Keoghana jako obiekt obsesji niepokojacej postaci Olivera Quicka. Producenci podobno szukają kogoś poniżej trzydziestki – Jacob idealnie wpisuje się w te ramy. Australijskie pochodzenie nie powinno mu przeszkodzić. Niedoceniany 007 George Lazenby również był z Antypodów.
Sukces mógłby zrekompensować Jacobowi niedawną stratę – przegrał walkę o główną rolę w nowym Supermanie Jamesa Gunna.

Tom Holland

Gwiazda MCU, także dwudziestokilkuletni, sam zgłosił swoją kandydaturę. W 2021 roku przyznał, że jego marzeniem byłoby zagrać Bonda.
Rzucam to na stół. W garniturze wyglądam całkiem nieźle żartował.
Spider-Man z MCU doskonale zna realia wielkich produkcji franczyzowych. Podczas gdy producenci zawężają krąg kandydatów na Bonda, spekuluje się także o obsadzie Bond girl. Typowana była Zendaya, ale obecnie na prowadzenie wysunęła się jej koleżanka z „Dune: Part 2" Florence Pugh. Według Gambling.com gwiazda „Midsomnaru" ma największe szanse (kursy 8:1).
Chyba każdy chciałby zagrać szpiega?. To coś, co fascynuje nas od dzieciństwa. Dziwne, ale ten sprytny, dynamiczny świat po prostu nas pociąga mówiła aktorka w rozmowie z Digital Spy.
Villeneuve pozostaje jedyną oficjalnie potwierdzoną postacią przy nowym filmie. Reżyser zapewnił już, że franczyza trafi w dobre ręce. Nazwisko Bonda poznamy wkrótce.
FacebookInstagramTikTokX