Jedną z osób biorących udział w Miesiącu Dumy, a także głosujących w tegorocznych wyborach, jest pani Ania, która ma ponad 90 lat i mieszka w Wielkiej Brytanii. Na swoim profilu na Instagramie chętnie dzieli się refleksjami i przemyślami, a obecnie obserwuje ją ponad 7 tysięcy osób. Trudno się dziwić - pani Ania zaraża pozytywną energią!
Pani Ania wyjechała do Wielkiej Brytanii w wieku 85 lat i założyła konto: @zycie_zaczyna_sie_po_90 na Instagramie w wieku 92 lat. Zdecydowała się na ten krok, ponieważ chciała udowodnić, że wszystko jest możliwe. I rzeczywiście, obserwując jej poczynania, bardzo łatwo w to uwierzyć.
Na profilu pani Ani można znaleźć m.in. przepis na syrop cebuli czy zdjęcia z jej młodości. Pani Ania z wielką uwagą śledzi wszystkie doniesienia o Polsce. Jak przyznała we wzruszającym poście opublikowanym w zeszłym roku z okazji Święta Niepodległości: "Bez względu na to gdzie mnie los rzucił bądź rzuci, w sercu ukochana Polska pozostanie na zawsze". Kibicuje także np. polskim skoczkom rywalizującym o Puchar Świata w skokach narciarskich.
Jak można się domyślić, pani Ania regularnie głosuje także w wyborach. O ile w pierwszej turze udało jej się oddać głos bez problemu, w drugiej turze zagłosowała jedynie dzięki szybkiej i sprawnej pomocy ludzi. Na kilka dni przed drugą turą wyborów pani Ania wciąż nie miała swojego pakietu wyborczego. Wszystko zmieniło się, gdy poprosiła o pomoc swoich obserwatorów, a sprawa finalnie trafiła do pracowników Polonia Express. To właśnie oni skontaktowali się z konsulatem i Royal Mail (pocztą w Wielkiej Brytanii) oraz dostarczyli pani Ani pakiet.