Po raz pierwszy od 30 lat z Indii można zobaczyć Himalaje

09-04-2020
Po raz pierwszy od 30 lat z Indii można zobaczyć Himalaje
fot. Twitter/kash_education
W Indiach zapanowało poruszenie. „Nie wyobrażaliśmy sobie, że jest to w ogóle możliwe” – mówią mieszkańcy, którzy prześcigają się w udostępnianiu niecodziennych widoków w mediach społecznościowych. Pierwszy raz od dekad, przed członkami społeczności Jalandhar rozpostarł się krajobraz himalajskich szczytów. Warto dodać, że góry oddalone są od miasteczka o ponad 200 kilometrów.

Oczyszczone powietrze skutkiem kwarantanny

Zanieczyszczenie powietrza zredukowane zostało oczywiście przy okazji izolacji ludzi w obliczu koronawirusa. To dzięki temu lokalsi dystryktu Północnych Indii mogli podziwiać spektakularne krajobrazy. Większość z nich widziała je pierwszy raz w życiu. Z dachów własnych domów ujrzeli oddalone o dwieście kilometrów najwyższe pasmo górskie świata. Zjawisko wywołało ogromne zdumienie. Okoliczna ludność nie spodziewała się, że Himalaje są tak naprawdę w zasięgu ich wzroku. A przynajmniej mogłyby być, gdyby nie ogromny problem zanieczyszczenia powietrza.

Przymusowa izolacja zmienia widok na własne podwórko

Obecna sytuacja na wiele lat zmieni globalną gospodarkę i skłoni ludzkość do powtórnego zweryfikowania wyznawanych wartości – tak twierdzą naukowcy, ekonomiści i politycy. Indie pokazują, że zaczynamy inaczej postrzegać nie tylko kolosalne zmiany w funkcjonowaniu świata, ale także swoje najbliższe otoczenie. Natura odkrywa przed nami widoki dotąd ukrywane przez cywilizacyjne zakłócania: oczyszczają się wody, klaruje powietrze, a fauna ciężko pracuje nad odbudową swoich gatunków. Wyraźniej słyszymy wiosenny śpiew ptaków lub – jeśli mieszkamy w Indiach – nagle dostrzegamy rozpościerające się w oddali Himalaje. Kolejnym skutkiem sytuacji związanej z pandemią jest fakt, że światu wyostrzają się zmysły. Miejmy nadzieję, że zrobimy z tego dobry użytek.
/tekst: Magdalena Rączka/
FacebookInstagramTikTokX