Polska po raz czwarty z rzędu najbardziej homofobicznym krajem w Europie

11-05-2023
Polska po raz czwarty z rzędu najbardziej homofobicznym krajem w Europie
fot. Pixabay @Astrobobo
Publikowany od 2009 roku ranking ILGA-Europe jest najważniejszym, międzynarodowym rankingiem analizującym krajowe prawodawstwo i praktyki stosowania prawa wobec osób LGBT+. Bierze on pod uwagę siedem następujących kryteriów: o równości i zakazie dyskryminacji, rodzinie, przestępstwach z nienawiści i mowie nienawiści, uzgodnieniu płci i integralności cielesnej, wolnościach obywatelskich, integralności cielesnej osób interpłciowych oraz prawie do azylu. Nie zajmuje się on jednak postawami społecznymi ani poziomem akceptacji wobec osób nieheteronormatywnych.
Pierwsze miejsce na podium po raz ósmy zajęła katolicka Malta, kolejne miejsca zajęły Belgia i Dania. Mimo że w Europie można zaobserwować coraz więcej pozytywnych zmian, Polska coraz bardziej oddala się w rankingu od swoich zachodnich sąsiadów i zostaje daleko w tyle.

JAK ŹLE JEST W POLSCE?

W tym roku zdobyliśmy tylko 15 punktów w skali stworzonej przez stowarzyszenie, zajmując tym samym niechlubne, ostatnie miejsce wśród krajów Unii Europejskiej. Jednocześnie plasuje nas to na 42 z 49 miejsc w całej Europie – wyprzedzamy jedynie San Marino, Białoruś, Monako, Rosję, Turcję i Azerbejdżan.
“To musi być ostatni rok z tak fatalnym wynikiem, już za długo utrzymujemy się na homofobicznym dnie: nadchodzą wybory, niech powieje wiatr zmiany!”, wypowiada się Kampania Przeciw Homofobii.
Statystyki mówią same za siebie, jest bardzo źle, za trzy z siedmiu kategorii nie otrzymaliśmy ani jednego punktu. Polsce brak prawodawstwa dotyczącego tęczowych rodzin, czy ustaw chroniących prawa osób interpłciowych. Nasz proces uzgodnienia płci jest również ewenementem na skalę światową; osoby transpłciowe muszą pozywać własnych rodziców, aby móc czuć się dobrze w własnym ciele.
Szansę na poprawę sytuacji mieliśmy, ale jej nie wykorzystaliśmy. Krajowy Program Działań na rzecz Równego Traktowania na lata 2022-2030 brzmiał świetnie, ale na tym się skończyło. Nie uzyskał on nawet jednego punktu w rankingu, ponieważ nie spełnia europejskich standardów. „Strefy wolne od LGBT” wciąż są zmorą i barierą przed rozwojem.
Mimo wszystko, społeczeństwo polskie, którego nie bada się w rankingu ILGA-Europe, staje się powoli coraz bardziej akceptujące. „Wszyscy przecież wiemy, że stać nas na więcej niż zawstydzające ostatnie miejsce, a decyzja o zmianie leży w naszych, wyborczych rękach”, komentuje Justyna Nakielska z KPH.

EUROPA STAWIA CORAZ DŁUŻSZE KROKI

Więcej jednak jak na razie osiągają inne państwa Unii Europejskiej, dając nam nadzieję na przyszłość. Największy rozwój dotyczył w tym roku Hiszpanii, Islandii, Finlandii, Mołdawii, Szwajcarii i Chorwacji. Hiszpania podskoczyła sześć miejsc w górę dzięki nowej kompleksowej ustawie regulującej prawne uznanie płci w oparciu o samostanowienie oraz dzięki zakazowi praktyk konwersyjnych i okaleczania dzieci interpłciowych. Islandia podjęła Plan Działania na Rzecz Równości, Szwajcaria wprowadziła w życie ustawę o równości małżeńskiej, a także, tak samo jak Chorwacja, prawo do adopcji dzieci dla par jednopłciowych. Najbardziej diametralne zmiany dotknęły Mołdawię, która dzięki temu powędrowała w rankingu czternaście miejsc wyżej. Stało się tak dzięki uwzględnieniu orientacji seksualnej i tożsamości płciowej w ustawodawstwie dotyczącym niedyskryminacji w obszarach zatrudnienia, edukacji, dostarczania towarów i usług, zdrowia, a także przestępstw z nienawiści i mowy nienawiści. Lepiej niż w 2022 wypadła również, mimo wojny, Ukraina, która zdobyła 20 punktów.
Mapa podkreśla wyraźny fakt, że progres w kwestii równouprawnienia dla osób LGBTI jest możliwy i jest kwestią ważniejszą niż kiedykolwiek. Potrzebujemy jednak większej liczby przywódców, którzy będą odpierać ataki na demokrację, posuwając się naprzód sądzi Dyrektorka ILGA-Europe, Evelyne Paradis.
tekst: Daniela Kaczmarczyk, redakcja: Matylda Sokołowska
FacebookInstagramTikTokX