Polski film najchętniej oglądaną produkcją nieanglojęzyczną na Netflixie

Autor: Monika Kurek
28-07-2022
Polski film najchętniej oglądaną produkcją nieanglojęzyczną na Netflixie
„Za duży na bajki", film familijny w reżyserii Kristoffera Rusa („Pod wiatr"), znajduje się obecnie w TOP 10 Netflixa w 38 krajach. W ostatnim tygodniu (18-24 lipca) subskrybenci Netflixa oglądali go łącznie przez niemal 11 mln godzin.
Obraz polsko-szwedzkiego reżysera trafił do kin 18 marca i został obejrzany przez blisko ćwierć miliona widzów. Teraz zyskał nowe życie dzięki Netflixowi, „Za duży na bajki" cieszy się popularnością w krajach takich jak np. Argentyna, Brazylia, Dominikana, Meksyk, Peru, Hiszpania, Wielka Brytania, Islandia, Rumunia, Kenia, Cypr czy Turcja.

Film o supermocach, które posiada każdy z nas

Scenariusz produkcji „Za duży na bajki” został oparty na książce o tym samym tytule i napisany przez jej autorkę, Agnieszkę Dąbrowską. Jak podaje dystrybutor filmu, książka zyskała tak wiele pozytywnych opinii wśród rodziców i nauczycieli, że została wręcz okrzyknięta lekturą obowiązkową dla dzieci. „Tej wiosny mamy dla Was film o supermocach, które ma każdy z nas. A do tego duża dawka humoru, wzruszeń i inspiracji” – przekonuje NEXTFILM.
Głównym bohaterem jest 10-letni e-sportowiec Waldek (Maciej Karaś), którego „PIRYTETY” to: turniej, kasa i psychofanki. Kiedy jego wspierająca, choć nieco nadopiekuńcza, mama (Karolina Gruszka) trafia do szpitala, opiekę nad nim przejmuje szalona i nieprzewidywalna ciotka Mariolka (Dorota Kolak). Ale choć nietuzinkowa krewna funduje Waldkowi prawdziwy obóz przetrwania, chłopak otrzymuje od niej przy okazji najcenniejszą lekcję życia.
Oprócz Karasia, Gruszki i Kolak w obsadzie znajdują się również m.in. Patryk Siemek, Amelia Fijałkowka czy Andrzej Grabowski.

Polskie filmy, zagraniczni widzowie

„Za duży na bajki” to nie pierwszy polski film, który robi furorę na Netflixie. Korona należy oczywiście do dwóch części „365 dni” na podstawie bestsellerów Blanki Lipińskiej. Całkiem nieźle radziły sobie również filmy „Jak pokochałam gangstera”, „Poskromienie złośnicy”, „Pod wiatr” czy „Najmro. Kocha, kragnie, szanuje”.
Premiera „Kolejnych 365 dni" już 19 sierpnia na Netflixie. Gigant streamingowy udostępnił pierwsze cztery minuty filmu.
FacebookInstagramTikTokX