„Haj, jestem Mestosław i jestem gejem. Byłem w liceum pierwszą i jedną z niewielu otwartych osób, która bez problemu mówiła o tym, że jest bi (wtedy myślałem, że jestem bi). Mówiłem, że jestem gejem, w momencie, kiedy wiedziałem, że na 100% jestem gejem. Byłem osobą, która nie obawia się innych i tego, co oni powiedzą czy co zrobią – bez względu na to, czy naplują w twarz na ulicy, będą gadać głupoty lub pisać komentarze. Słuchajcie, mnie to nie rusza. Nie ma to dla mnie znaczenia. Ja jestem z siebie zadowolony. Jestem z siebie dumny. Nie mam czasu, nie mam, co czekać. Ja chcę być otwartym gejem już teraz. Chcę żyć pełnią życia. Chcę po prostu robić wszystko dla mojej mamy, która nie żyje. Jeżeli zamierzacie teraz odejść z tego tylko i wyłącznie powodu, że jestem gejem, to ja bardzo serdecznie was żegnam. Mowię pa pa! Serdecznie wam dziękuję za wspólny czas, który spędziliśmy. Życzę wam miłego życia i wszystkiego najlepszego”, mówi Mestosław w filmiku opublikowanym na swoim profilu na Instagramie.