Menu
K MAG Logo
  • Wasze prace
  • Film
  • Muzyka
  • Art & Dizajn
  • Moda
  • Świat
  • Ludzie
  • Sklep
K MAG Logo
FacebookInstagramTikTokX
  • K MAG Logo
  • Wasze prace
  • Film
  • Muzyka
  • Art & Dizajn
  • Moda
  • Świat
  • Ludzie
  • Sklep
  • Search
Kup nowy numer
K MAG
FacebookInstagramTikTokX
PlacKup nowy numer
  • Sprawdź poprzednie numery
  • O K MAG
  • Redakcja
  • Fundacja K MAG
  • Zapisz się na newsletter
  • Kontakt
  • Reklama
  • Polityka prywatności
  • Regulamin
Muzyka

Red Lips: "Artysta powinien zaskakiwać swoich odbiorców"

Autor: Monika Kurek
14-11-2019
Red Lips: "Artysta powinien zaskakiwać swoich odbiorców"Red Lips: "Artysta powinien zaskakiwać swoich odbiorców"
fot. mat. pras.
Zespół Red Lips zadebiutował na polskiej scenie muzycznej w 2013 roku z przebojową piosenką "To co nam było". Również tak było zatytułowane ich pierwsze wydawnictwo, które pokryło się złotem oraz doczekało się reedycji. Od tego czasu ukazał się rockowy krążek "Zmiana Planu" oraz świąteczna EP-ka, a Ruda pojawiła się w projekcie solowym Jana Borysewicza i wzięła udział w MEGA TOUR z okazji 40. lecia duetu Skawiński&Tkaczyk. Przy okazji premiery 3. albumu studyjnego "Ja wam zatańczę" porozmawialiśmy z Red Lips o eksperymentowaniu z muzyką, nowych środkach wyrazu i planach na przyszłość.
To już wasz 3. longplay i tym razem nieco odeszliście od swojej zwyczajowej stylistyki. Co was zainspirowało do pracy nad tym wydawnictwem i jak odnaleźliście się w nowej formie?
Jestem zdania, że artysta powinien zaskakiwać swoich odbiorców. Taki też był pomysł na naszą nową płytę - chcieliśmy, aby była ona zaskakująca, świeża i oddająca nasz aktualny stanu umysłu. Trzy lata od ostatniego albumu to lata świetlne w naszym rozwoju osobistym i artystycznym. Bardzo inspiruje nas muzyka innych artystów, często naszych koleżanek i kolegów z innych zespołów. Każda zmiana dla zespołu, który funkcjonuje na rynku już kilka lat, wiąże się z podejmowaniem trudnych decyzji, ale pod skórą czuliśmy, że nadszedł moment, który wymaga od nas nieco innej ekspresji oraz użycia innych środków wyrazu. Mamy poczucie, że z tą płytą dajemy swoim fanom, to co aktualnie w nas najlepsze.
Trochę już jesteście na polskiej scenie muzycznej i nieskromnie mówiąc, macie na koncie całkiem sporo osiągnięć. Co dalej? DVD koncertowe, featuring z raperem czy może kolejny wizualny album, jak w przypadku świątecznej EP-ki?
Na razie skupiamy się na tym co dla nas najbardziej aktualne, czyli na promocji albumu „JA WAM ZATAŃCZĘ”. Przed nami trasa koncertowa, którą rozpoczniemy6 lutegow warszawskiej Stodole. Z pewnością pojawią się materiały video wraz z relacją z tych koncertów, czy jednak zdecydujemy się na wydawnictwo formie DVD - raczej nie, bo kto dziś ogląda DVD? Zapewne materiały te trafią na nasz kanał na YT. Z pewnością chcemy rozwijać się w kierunku nowych mediów. To właśnie tam jest najwięcej świadomych słuchaczy, którzy sami decydują, jakiej muzyki chcą słuchać. Tu widzimy duże możliwości nie tylko pokazywania naszego materiału, ale przede wszystkim pokazania siebie jako twórców. Tu właśnie ludzie mogą poznać nas takich, jacy jesteśmy naprawdę, a nie tylko w 3-minutowych wersjach utworów studyjnych, puszczanych w rozgłośniach radiowych.
Traktujecie swoją muzykę jako odskocznię czy bardziej staracie się, by była komentarzem do otaczającej nas rzeczywistości? W skrócie: rozum czy uczucia?
Muzyka oraz projekt Red Lips to właściwie całe nasze życie więc wkładamy w nią także całe serce. Za to tematy, które poruszamy, są naturalnie komentarzem do naszego aktualnego stanu umysłu. Trudno te dwie kwestie rozłączyć. Przy tworzeniu, jak w życiu - potrzebny jest cały zdrowy organizm, tylko tak może to funkcjonować właściwie.
Do wykreowania nowego brzmienia zespół zaprosił uznanego producenta Arkadiusza Koperę (Męskie Granie 2019). Za warstwę tekstową odpowiada Ruda we współpracy z cenionymi tekściarzamim.in. Mysław Wałczuk, Michał Wiraszko (Muchy), Patrycja Kosiarkiewicz. Płyta "Ja wam zatańczę" jest dostępna stacjonarnie i na serwisach streamingowych od 8 listopada.
FacebookInstagramTikTokX

Polecane

Polski album na 1. miejscu rankingu najlepszych płyt dekady amerykańskiego portalu

Polski album na 1. miejscu rankingu najlepszych płyt dekady amerykańskiego portalu

Emma Watson mówi, że jest w szczęśliwym związku z samą sobą

Emma Watson mówi, że jest w szczęśliwym związku z samą sobą

Premier Polski zarzuca Netflixowi "pisanie historii na nowo" w serialu o zbrodniarzu wojennym z Treblinki

Premier Polski zarzuca Netflixowi "pisanie historii na nowo" w serialu o zbrodniarzu wojennym z Treblinki

Polecane

Polski album na 1. miejscu rankingu najlepszych płyt dekady amerykańskiego portalu

Polski album na 1. miejscu rankingu najlepszych płyt dekady amerykańskiego portalu

Emma Watson mówi, że jest w szczęśliwym związku z samą sobą

Emma Watson mówi, że jest w szczęśliwym związku z samą sobą

Premier Polski zarzuca Netflixowi "pisanie historii na nowo" w serialu o zbrodniarzu wojennym z Treblinki

Premier Polski zarzuca Netflixowi "pisanie historii na nowo" w serialu o zbrodniarzu wojennym z Treblinki