Ryuichi Sakamoto – zmarł jeden z najwybitniejszych twórców muzyki filmowej

03-04-2023
Ryuichi Sakamoto – zmarł jeden z najwybitniejszych twórców muzyki filmowej
fot. Wikipedia
Kompozytor, pianista i producent muzyczny. W styczniu ukazał się jego album „12". Artysta przegrał walkę z rakiem.
Wraz z Haruomim Osomo i Yukihiro Takahashim tworzył Yellow Magic Orchestra. Zespół, który był prekursorem elektronicznego brzmienia w kraju kwitnącej wiśni. Do 1978 roku był „klasycznym” muzykiem sesyjnym. Wtedy założył YMO, które zdefiniowało brzmienie Japonii. Zespół nie odniósł aż tak wielkiego sukcesu w Europie czy też Stanach Zjednoczonych, jak chociażby powstali chwilę później Depeche Mode, jednak ich muzyka wyszła daleko poza granice rodzinnego kraju.
Zmarły 28 marca Sakamoto swoją muzycznę przygodę zaczął wcześnie. W wielu 6 lat rozpoczął zajęcia z gry na pianinie. Później nauki pobierał na Tokyo University of Arts. Tam po raz pierwszy zetknął się z wczesnymi modelami syntezatorów, które tak bardzo pokochał w latach 70. W wywiadach przyznawał, że wczesnych inspiracji szukał w brzmieniach dosyć skrajnych, wielokrotnie przesłuchując jeden po drugim Debbusy’ego, a następnie Kraftwerk.
Pierwszy raz z rozpoznawalnością zetknął się na początku lat 80. To wtedy album grupy przez siedem tygodni okupował pierwsze dwa pierwsze miejsca na japońskich listach przebojów. Muzyk podczas rozmowy w 2018 wspominał:
„Całkiem przypadkiem, nagle staliśmy się znani. Chodząc po Tokyo, co chwilę ktoś się na nas patrzył czy pokazywał palcem. Nienawidziłem tego.”
W 2017 podczas rozmowy z portalem Criteriom Ryuichi wyznał:
„Nigdy nie chciałem być muzykiem albo kimś znanym. Pomimo że od małego się uczyłem gry, a później studiowałem, to zawsze chciałem to robić wyłącznie dla przyjemności. Nigdy profesjonalnie.”
W latach 80. nastąpił również przeskok w twórczości japońskiego kompozytora. W 1983 roku zadebiutował na wielkim ekranie u boku Davida Bowiego w filmie „Merry Christmas Mr. Lawrence”. Film można również znaleźć pod nazwą „Furyo”. Był to również debiut dla uznanego już Japończyka. Odpowiadał on bowiem po raz pierwszy w swojej karierze za skomponowanie ścieżki dźwiękowej do filmu.
W kompozycjach było znacznie więcej dźwiękowych naleciałości etnicznych, ale osoby zaznajomione z dokonaniami Yellow Magic Orchestra bez trudu mogły dosłyszeć się momentami podobnego, lecz odświeżonego brzmienia. Sakamoto otrzymał nagrodę BAFTA za najlepszą ścieżkę filmową do tego filmu. W całej swojej karierze Ryuichi przyczynił się w mniejszym lub większym stopniu do powstania 47 ścieżek dźwiękowych. W tym do trzech gier.
Najwięcej nagród przyniosła mu ścieżka dźwiękowa do „Ostatniego Cesarza”, za którą otrzymał Oscara, Złoty Glob oraz nagrodę Grammy. Za tą samą pracę był również nominowany do nagrody BAFTA, która ostatecznie trafiła w ręce Ennio Morricconego za muzykę do „Nietykalnych”.
Japończyk tworzył do samego końca. Gdy po raz pierwszy w 2014 zdiagnozowano u niego raka jamy ustnej i gardła, sam przyznawał, że nie był w stanie nic robić, bo każda czynność była dla niego wyzwaniem i wiązała się z bólem. Po zarzuceniu wszystkich projektów wrócił do studia, by nagrać ścieżkę dźwiękową do „Zjawy” z Leonardem DiCaprio.
W 2020 lekarze poinformowali go, że w jego organizmie rozwija się również rak jelita grubego.
Od teraz wiem, że muszę żyć z rakiem. Jednakże mam nadzieję, że będę miał jeszcze trochę czasu na tworzenie muzyki napisał w 2021.
17 stycznia 2023 roku, w dniu swoich 71. urodzin Ryuichi Sakamoto zaprezentował światu swój ostatni album, zatytułowany „12”. Jego brzmienie definiuje to, co muzyk prezentował w swoich nagraniach przez ostatnie lata. Z wiekiem odszedł od typowo komputerowego i elektronicznego brzmienia. Zastąpiły je ambient, który tak wielu osobom pomaga znaleźć wewnętrzny spokój oraz szersze wykorzystanie brzmienia orkiestry symfonicznej. Sakamoto zmarł 28 marca 2023 roku.
tekst: Franciszek Górski
FacebookInstagramTikTokX