Sporo o ciele, sensualnie, społecznie, intymnie. Artystki i artyści w Muzeum Sztuki Nowoczesnej ze sztuką na sprzedaż

Autor: KB
06-10-2023
Sporo o ciele, sensualnie, społecznie, intymnie. Artystki i artyści w Muzeum Sztuki Nowoczesnej ze sztuką na sprzedaż
„Delivered” [„Dostarczono”], Agata Kus, 2023, farba olejna, farba akrylowa luminescencyjna na płótnie, mat. prasowe, dzięki uprzejmości artystki
W Muzeum Sztuki Nowoczesnej nad Wisłą otworzyła się wyjątkowa wystawa. Wyjątkowa, ponieważ zaprezentowane na niej dzieła zostaną wystawione na aukcji, a zatem mogą znaleźć się w domu każdego z nas. Warto wybrać się także dlatego, że wśród artystów są nazwiska takie jak Katarzyna Kozyra, Wilhelm Sasnal, Aneta Grzeszykowska i Jan Smaga, Edward Dwurnik oraz reprezentanci młodszego pokolenia, m.in. Zuzanna Bartoszek, Wiktoria Walendzik, Yulia Krivich czy Jakub Julian Ziółkowski.
Dochód z licytacji zasili projekty pomocowe Fundacji Ocalenie: program „Refugees Welcome Polska” i działalność Centrum Pomocy Cudzoziemcom. Każdy, komu bliskie jest pomaganie, ale też nie pogardzi czymś „dla siebie”, powinien udać się na aukcję, a przynajmniej pokazać wystawę innym i zapoznać ich ze wspólną akcją Muzeum Sztuki Nowoczesnej oraz Fundacji Ocalenie.
Bardzo się cieszę, że tak wiele artystek i artystów wzięło w tym udział. To swego rodzaju przegląd współczesnej sztuki w Polsce - zarówno tej najmłodszej, jak i starszego pokolenia. Artyści mają możliwość zaprezentowania się w muzeum sztuki nowoczesnej, jednocześnie każdy mógł zdecydować, ile procent zysku z pracy przekaże na pomoc potrzebującym. Nawet jeśli ktoś odda 100% ze sprzedaży, wciąż jego prace są prezentowane w renomowanej instytucji. To cykliczna wystawa MSN-u z Fundacją Ocalenie, organizowana od wielu lat. To świetna inicjatywa, szczególnie w obliczu sytuacji wielu instytucji kultury, które od 8 lat są konsekwentnie dewastowane - w Warszawie chociażby CSW Zamek Ujazdowski i Zachęta. MSN to jedyna tak duża instytucja sztuki, która pozostaje niezależna i demokratyczna, pomaga uchodźcom. Poprzednia aukcja okazała się ogromnym sukcesem mówi Yulia Krivich, jedna z artystek prezentujących swoje prace na wystawie.
„Rytuał”, Pola Dwurnik, 2013, farba olejna na płótnie, mat. prasowe, dzięki uprzejmości artystki
Wernisaż pozostawił nas z głównym wnioskiem: prezentowane prace są seksowne. Nie w sposób pretensjonalny, lecz trudno oprzeć się wrażeniu, że większość z nich jest o człowieku, bardzo często o ciele. Są bardzo sensualne, nawet jeśli maksymalistyczne, osadzone w kontekście społecznym, nieraz intymnym, osobistym, psychologicznym. Poruszają kwestie empatii, otwartości na otaczający świat, wyłuskują lęki i wstyd, z których często nie zdajemy sobie sprawy lub do których nie chcemy się przyznać. Nie są pozbawione manifestu. Słowem, wystawa „Refugees Welcome. Artystki i artyści na rzecz uchodźczyń i uchodźców” wchodzi pod skórę widza i stanowi świetną selekcję aż 85 prac, z których wiele powstało specjalnie na to wydarzenie. Nie brakuje również dzieł stworzonych w ubiegłych dekadach. Najstarsza praca pochodzi z 1971 roku.
Archiwum prywatne (Nasiona łopianu), Aneta Grzeszykowska i Jan Smaga, 2009 (2023), druk pigmentowy na papierze archiwalnym, mat. prasowe, dzięki uprzejmości artystów
„15 października o 12:00 robię oprowadzanie po wystawie. Najpierw idę na wybory - to pierwsze wybory, w których mogę wziąć udział [Yulia jest Ukrainką, od wielu lat mieszka w Polsce, otrzymała obywatelstwo polskie niedługo przed inwazją Rosji na Ukrainę - przyp. red.], następnie zapraszam do MSN-u, gdzie opowiem o pracach na »Refugees Welcome. Artystki i artyści na rzecz uchodźczyń i uchodźców«. Znam większość artystów osobiście, wiem, jak pracują, więc to także okazja do poznania bliżej twórców”, dodaje Yulia.
Wystawę można oglądać do 10 grudnia w Muzeum nad Wisłą, natomiast 5 listopada odbędzie się specjalna aukcja.

Sztuka niesie pomoc

Wystawa w Muzeum nad Wisłą jest organizowana w kooperacji muzeum z Towarzystwem Przyjaciół MSN oraz Fundacją Ocalenie. To solidarnościowy gest środowisk artystycznych i realne wsparcie dla osób w kryzysie uchodźczym - bez względu na ich kolor skóry, wyznanie czy przynależność etniczną. Program „Refugees Welcome Polska” łączy potrzebujących z osobami z Warszawy i okolic, które udostępniają im wolne pokoje we własnych mieszkaniach. W Centrum Pomocy Cudzoziemcom z kolei mogą otrzymać pomoc prawną, psychologiczną, wsparcie w codziennych trudnościach oraz doradztwo zawodowe. W 2022 roku Fundacja Ocalenie pomogła w budowaniu nowego życia w Polsce 22 554 osobom z doświadczeniem uchodźczym, jednak trzeba pamiętać, że za liczbami z raportów kryją się prawdziwe historie. Skrajnie wycieńczony, zdezorientowany Y. z Syrii trafił do prowadzonego przez Fundację Ocalenie Centrum wiosną tego roku. Otrzymał kompleksową opiekę. Nowe życie rozpoczęli również Iryna i jej syn Matvii, który dzięki mentorce Centrum Pomocy Cudzoziemcom mógł rozpocząć naukę w polskiej szkole.
FacebookInstagramTikTokX