Świat wstrząśnięty rzezią delfinów na Wyspach Owczych. Zabito niemal 1500 zwierząt

Autor: Monika Kurek
17-09-2021
Świat wstrząśnięty rzezią delfinów na Wyspach Owczych. Zabito niemal 1500 zwierząt
screen z wideo Sea Shepherd
Każdego roku w ramach święta Grindadrap na Wyspach Owczych odbywa się polowanie na wieloryby i delfiny. Zazwyczaj podczas takiego polowania ginie ok. 600 grindwali i ok. 250 delfinów białobokich (19 w 2019 roku i 35 w 2020 roku). W tym roku jednak w rzezi zamordowano 1428 delfinów białobokich, co wzbudziło wściekłość nie tylko internautów oraz organizacji walczących o prawa zwierząt, ale także samych mieszkańców wysp. W efekcie rząd Wysp Owczych zapowiedział, że przeprowadzi ocenę przepisów dotyczących połowu delfinów. Czy to zwiastun nadchodzącego końca święta Grindadrap?

Tradycja czy człowieczeństwo?

Jak podaje „The Guardian", z badań opublikowanych w poniedziałek przez sieć telewizyjną Kringvarp Føroya wynika, że 83 proc. mieszkańców Wysp Owczych popiera zabijanie grindwali, ale 53 proc. sprzeciwia się zabijaniu delfinów białobokich. Na Wyspach Owczych wieloryby i delfiny zabijane są od średniowiecza, a pierwsze regulacje pochodzą z 1298 roku. Polowania są całkowicie legalne i odbywają się zgodnie z zasadami ustalonymi przez rząd. Wszyscy uczestnicy muszą przejść odpowiedni trening oraz posiadać wymagany certyfikat.
Na czym właściwie polega Grind? Zwierzęta zaganiane są do zatoki, gdzie w ruch idą noże i harpuny. Woda jest już zabarwiona na czerwono, gdy dobija się je na płyciźnie, a mięso zostaje rozdzielone pomiędzy łowców oraz mieszkańców. Choć tradycja budzi powszechny sprzeciw organizacji pro-zwierzęcych, metoda stosowana podczas polowań jest uznawa na Wyspach Owczych za humanitarną.
Podczas niedzielnego Grindu na wyspie Eysturoy zabito niemal 1500 delfinów, co odbiło się szerokim echem na świecie. Ostatni raz tak dużą liczbę delfinów zabito w 1940 roku, gdy zginęło 1200 ssaków. Dla porównania, w 1938 roku upolowano 854 delfinów, w 1873 roku –858, a w 1879 roku – 900.
- To był duży błąd. Kiedy stado zostało odnalezione, uczestnicy polowania szacowali, że składa się ono z ok. 200 delfinów. Dopiero po rozpoczęciu zabijania, zdali sobie sprawę z jego rzeczywistej wielkości. Ktoś powinien był się zorientować. Większość osób jest w szoku powiedział Olavur Sjurdarbeg, przewodniczący Związku Wielorybników z Wysp Owczych, w rozmowie z portalem BBC News.
W czwartek rząd Wysp Owczych zapowiedział „ewaluację przepisów dotyczących połowy delfinów białobokich". W oświadczeniu zauważono m.in., że polowanie na delfiny białobokie nigdy nie było częścią tradycji Wysp Owczych w takim samym stopniu, co polowanie na grindwale. Chociaż niedzielne polowanie określono mianem „wyjątkowego", wszystko odbyło się zgodnie z prawem.
- Traktujemy tę sprawę bardzo poważnie. Pomimo, że coroczne polowania w ramach Grindadrap są uważane za zrównoważne, uważnie przyjrzymy się polowaniom na delfiny oraz temu, jaką rolę powinny odgrywać w społeczeństwie Wysp Owczych powiedział premier Wysp Owczych, Bárður á Steig Nielsen.
FacebookInstagramTikTokX