Szowinistyczna świnia kontra kudłata feministka. "Wojna płci" to historia walki o kobiecą godność

Autor: Karol Owczarek
30-10-2017
Szowinistyczna świnia kontra kudłata feministka. "Wojna płci" to historia walki o kobiecą godność
kadr z Wojna płci | Zwiastun [#1] | 2017 (YouTube)
W rolach głównych Emma Stone i Steve Carrell
Nowy film duetu reżyserskiego Valerie Faris i Jonathana Daytona, twórców „Małej Miss”, ukazuje historię, która choć wydaje się nieprawdopodobna, wydarzyła się naprawdę. Tytułowa „wojna płci” to mecz tenisa, który był jednym z najgłośniejszych wydarzeń sportowych w amerykańskich mediach 1973 roku. Rozegrał się między czołową tenisistką Billie Jean King, a podstarzałym, wiecznie błaznującym, uzależnionym od hazardu, dawno przebrzmiałym mistrzem rakiety Bobby’m Riggsem. W role antagonistów brawurowo wcielili się Emma Stone i znany choćby z „Big Short” Steve Carell.
Zanim doszło do kuriozalnej, a zarazem symbolicznej rozgrywki na korcie, odbywały się zmagania jeszcze wyższej rangi. Bo „Wojna płci” to przede wszystkim film o emancypacji kobiet i osób homoseksualnych, walce o godność i równe traktowanie. Mamy tu także barwnie odmalowane realia lat 70., kiedy nabierały siły ruchy kontrkulturowe i równościowe. Wszyscy, którzy alergicznie reagują na filmy o sportowcach i ich drodze do sukcesu, powinni przed seansem pozbyć się uprzedzeń.
Szczególnie imponujeEmma Stonew zupełnie nowym dla siebie emploi. Jako chorobliwie ambitna, pracowita i twardo stojąca na ziemi, a zarazem pełna wewnętrznych rozterek Billie Jean King pokazuje, że chyba nie ma roli, której by nie podołała. Nieudane małżeństwo, tłumiona homoseksualność, a do tego straceńcza walka z zabetonowanym męskich światem tenisa - ta historyczna postać znakomicie nadaje się na ikonę niezależności i buntu. W kontrze do niej występuje Steve Carell jako Bobby Riggs - kabotyn i dusza towarzystwa, określający się jako największa szowinistyczna świnia, choć wewnątrz jest wrażliwą i pogubioną osobą, zależną od majętnej żony.
Zasmuca fakt, że postulaty podnoszone przez Billie Jean King wciąż są aktualne. Nadal zmagamy się z nierównymi płacami kobiet i mężczyzn, wszechobecnym seksizmem i tzw. męsplikacjami, czyli protekcjonalnym traktowaniem przedstawicielek płci żeńskiej, któremu to problemowi poświęcona jest niedawno wydana w naszym kraju książka Rebecci Solnit „Mężczyźni objaśniają mi świat”.
Premiera filmu w polskich kinach 8 grudnia. Premierowo „Wojnę płci” pokazano we Wrocławiu, na odbywającym się dniach 24-29 października American Film Festival.
FacebookInstagramTikTokX