Trzecia część „Sprzedawców” („Clerks III”) jednak powstanie. Kultowy film z 1994 roku to głos pokolenia X

Autor: KB
21-07-2021
Trzecia część „Sprzedawców” („Clerks III”) jednak powstanie. Kultowy film z 1994 roku to głos pokolenia X
„Sprzedawcy” z 1994 roku © Miramax Films All rights reserved, mat. prasowe HBO
„Sprzedawcy”, debiutancki film Kevina Smitha z 1994 roku, to głos pokolenia X, który powstał przy udziale grupy znajomych naturszczyków i zmieścił się w budżecie zaledwie 27 tys. dolarów (!). Czarno-biały hołd w stronę Jima Jarmuscha (na końcu filmu są nawet podziękowania „za naprowadzenie na drogę”) to jeden z kultowych filmów lat dziewięćdziesiątych nagrodzony w Cannes i na Sundance. Po drugiej, niezbyt udanej części, w końcu przyszedł czas na „Clerks III”. Za jego powstanie w dużym stopniu odpowiada oryginalna ekipa. Co jeszcze wiadomo?

Życie pisze najciekawsze historie

Głosyo powstaniu trzeciej części „Sprzedawców” słychać już od dekady. I choć druga część z 2006 roku raczej nie zachwyciła, oczekiwanie na kolejną nie zmalało. Prawa do stworzenia „Clerks III” zakupiło Lionsgate – film jest już w fazie preprodukcji z zamiarem rozpoczęcia zdjęć za miesiąc w New Jersey.
Smith ponownie został autorem scenariusza i reżyserem, a wśród obsady zobaczymy dobrze znanych Jeffa Andersona w roli Randala, Briana O’Hallorana jako Dante, Jay Mewes wcieli się w Jaya, Smith w Silent Boba, a Rosario Dawson w Becky. Fabuła „Clerks III” kręci się wokół Randala, który po zawale serca otrzymuje pomoc od starych przyjaciół. To nawiązanie do rzeczywistych przeżyć Kevina Smitha, który jednak zamiast się dołować i popadać w kryzys wieku średniego, postanawia stworzyć bohatera pozytywnego, wspominającego, jak kumple odmienili jego życie. Zupełnie jak bohaterowie „Sprzedawców”, którzy 27 lat temu odmienili życie Smitha.

Fenomen „Sprzedawców”

Nie zabraknie również akcji w sklepie znanym z oryginału. To właśnie tam odbywało się gros wydarzeń filmu z 1994 roku. Błyskotliwy scenariusz, znudzeni życiem tytułowi sprzedawcy w lokalnym sklepie, niekonwencjonalne urozmaicanie czasu, przegadane sceny, którymi nie pogardziłby wspomniany Jarmusch i czarno-biała estetyka niewynikająca z nauki w szkole filmowej, lecz uwielbienia kaset wideo. By stworzyć „Sprzedawców” Kevin Smith pożyczył pieniądze od znajomych, sprzedał swoje komiksy, skrzyknął grupę przyjaciół niemającą pojęcia o aktorstwie, i tak od jednego klapsa na planie do drugiego zrodził się film-manifest ówczesnej młodzieży, który bawi i rozczula do dziś. W dodatku w filmie słychać m.in. muzykę Soul Asylum i Alice In Chains.
Obejrzyjcie zwiastun „Sprzedawców” z 1994 roku:
FacebookInstagramTikTokX