Uber ofiarą ogromnego ataku hakerskiego

26-11-2017
Uber ofiarą ogromnego ataku hakerskiego
W rękach złodziei znalazły się dane 57 milionów użytkowników.
Użytkownicy aplikacji UBER mogą czuć się poszkodowani. Firma doświadczyła ogromnego ataku hakerskiego, podczas którego złodzieje weszli w posiadanie takich danych osobistych jak nazwiska, adresy mailowe i numery telefonów.
Sprawa dotyczy 57 milionów użytkowników aplikacji oraz 600 tysięcy amerykańskich kierowców, którym skradziono również numery licencji.
"To nie powinno się wydarzyć i szukanie wymówek byłoby nie na miejscu" - powiedział CEO Dara Khosrowshahi. "Nie mogę naprawić błędów przeszłości, ale w imieniu każdego pracownika UBER-a obiecuję, że nauczymy się na własnych błędach".
To jednak nie koniec przykrych wiadomości. Do ataku nie doszło bowiem w ostatnich dniach, ale w październiku 2016 roku. Firma nie tylko przemilczała fakt wycieku ogromnej ilości danych, ale również to, że zapłaciła hakerom okup w wysokości $100,000.
Uber przekonuje, że newralgiczne dane, jak numery kart kredytowych, kont bankowych czy daty urodzin nie były zagrożone. Khosrowshahi zapewnił również, że wykradzione przez hakerów dane zostały zniszczone. Osoby odpowiedzialne w firmie za bezpieczeństwo danych użytkowników straciły swoje zatrudnienie.
źródło: The Guardian
FacebookInstagramTikTokX