„- Ja, niżej podpisany kandydat do Sakramentu Dojrzałości Chrześcijańskiej, wobec Chrystusa obecnego w Najświętszym Sakramencie oświadczam, że nie popieram tzw. Strajku Kobiet: postulatów i żądań sprzecznych z treścią i zasadami naszej katolickiej wiary, na co mogłoby wskazywać obecne na moim koncie na fejsbuku przez dłuższy czas i rozpowszechniane wśród kolegów i koleżanek materiały pochodzące ze stron strajku kobiet i moje osobiste zdjęcia. Usunąłem już ze swojego konta powyższe treści, bądź uczynię to w dniu ... ... Proszę Pana Boga o przebaczenie moich nierozsądnych zachowań i postanawiam przy pomocy Ducha Świętego być dzielnym świadkiem i apostołem Chrystusa, Pana mojego” brzmi treść oświadczenia, pod którym podpisany jest proboszcz parafii, ks. Stanisław Makowiecki.
Uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Ropicy Polskiej muszą podpisać oświadczenie, aby przystąpić do sakramentu bierzmowania. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że oświadczenie dotyczy... Strajku Kobiet. Uczniowie mają zadeklarować, że nie popierają postulatów Strajku Kobiet oraz zobowiązać się do usunięcia z Facebooku materiałów z nim związanych. Jeżeli tego nie zrobią, ksiądz nie dopuści ich do bierzmowania.
„- Proboszcz parafii w Ropicy Polskiej, w związku z wątpliwościami czy owa spójność występuje u trzech osób z grupy przygotowującej się do przyjęcia bierzmowania, poprosił je o złożenie pisemnych deklaracji potwierdzających ich wybory moralne. Dzięki temu pomógł im podjąć decyzję o przystąpieniu do sakramentu bierzmowania nie tylko w sposób wolny, ale także bardziej świadomy, co zasługuje na uznanie -” możemy przeczytać na stronie kurii.