Zły omen z oceanu – ryba zagłady wróciła na plaże

06-04-2025
Zły omen z oceanu – ryba zagłady wróciła na plaże
fot. Wikipedia
W ostatnim czasie na plaży El Quemado w Meksyku pojawiła się ryba, która wywołała duże zainteresowanie i niepokój wśród mieszkańców. Mowa o wstęgorze królewskim, znanym również jako król śledziowy lub „ryba zagłady”. Ten gatunek ryby głębinowej jest jednym z najdłuższych na świecie, osiągając długość do ośmiu metrów i wagę do 272 kilogramów.
Wstęgor królewski żyje na głębokościach od 20 do 1000 metrów, zwykle w zakresie 20–200 metrów. Jego pojawienie się na brzegu jest rzadkim zjawiskiem, które może być spowodowane zmianami w środowisku oceanicznym, takimi jak zjawiska El Niño i La Niña. Te zmiany klimatyczne mogą dezorientować gatunki głębinowe i zmuszać je do migracji w rejony tuż przy powierzchni wody.

Legenda o Rybie Zagłady

W japońskiej tradycji wstęgor królewski jest uważany za „posłańca boga mórz” i zwiastun niebezpieczeństw. Według legendy, jego pojawienie się na brzegu ostrzega mieszkańców przed trzęsieniami ziemi, huraganami, tsunami i cyklonami. Ta legenda zyskała na popularności po 2011 roku, kiedy przed trzęsieniem ziemi i tsunami w Tōhoku zaobserwowano aż 20 osobników tego gatunku na japońskich plażach.
Chociaż wierzenia te są głęboko zakorzenione w kulturze, naukowcy nie znaleźli dowodów na bezpośredni związek między pojawianiem się wstęgora królewskiego a aktywnością sejsmiczną. Zatem, pomimo legendy, „ryba zagłady” pozostaje bardziej symbolicznym ostrzeżeniem niż naukowo potwierdzonym zwiastunem kataklizmów.

Wstęgor Królewski w Meksyku

Ostatnie pojawienie się wstęgora królewskiego w Meksyku wywołało falę niepokoju w mediach społecznościowych. Jej obecność na plaży El Quemado przypomniała o legendzie związanej z tym gatunkiem. Wstęgor królewski, choć nie jest groźny dla ludzi, nadal fascynuje ze względu na swoje niezwykłe rozmiary i tajemnicze zachowanie.
tekst: Jowita Kucal
FacebookInstagramTikTokX