„Dopiąłem swego”. Model z okładki „365 dni” niespodziewanie sam zaczął pisać romanse

Autor: Monika Kurek
05-10-2022
„Dopiąłem swego”. Model z okładki „365 dni” niespodziewanie sam zaczął pisać romanse
Kariera Blanki Lipińskiej to jedna z najbardziej zaskakujących karier w polskim show-biznesie. Dzięki Netflixowi filmy na podstawie jej książek stały światowym fenomenem i często porównywane są do takich tytułów jak „50 twarzy Greya” czy „After”.
Pierwsza książka z serii „365 dni" oraz sequel „Ten dzień" ukazały się w 2018 roku. Premiera „Kolejnych 365 dni" odbyła się niecały rok później i to właśnie ona przyniosła Lipińskiej nagrodę Bestsellery Empiku w kategorii „Literatura obyczajowa". To był jednak dopiero początek jej dobrej passy. W 2020 film ekranizacja „365 dni" była najchętniej oglądanym filmem w polskich kinach.
W czerwcu produkcja została udostępniona zagranicznym widzom i szybko zrobiła furorę w sieci. W tym samym roku „365 dni" zostało najchętniej oglądanym filmem Netflixa 2020. Gigant streamingowy szybko wyczuł potencjał i przejął prawa do nakręcenia dwóch kolejnych części, otwierając gwiazdom trylogii oraz Blance Lipińskiej drzwi do światowej kariery. Trzecia część miała oficjalną premierę w USA, a Lipińska promowała swoje dzieło za granicą, w tym m.in. brazylijskim talk show.

Pan z okładki

Nic dziwnego, że Kamil Niziński, model z okładki książki „365 dni” oraz były właściciel Kliniki Przeszczepu Włosów, zamarzył o podobnej karierze. Mężczyzna poinformował, że połączył siły z pisarką Angeliką Łabudą, a efektem ich dwuletniej współpracy jest książka „Love is You”. „To nie jest erotyk podobny do „50 twarzy Greya” czy „365 dni”. Nie znajdziecie w książce wulgarnych scen erotycznych, przedmiotowego traktowania kobiet czy gangsterów uprowadzających swoje wybrani, ale i tak zachęcam Was do przeczytania historii, która wydarzyła się naprawdę” – zapewnia Niziński.
O tym przekonamy się już 26 października, czyli w dzień premiery książki.
O czym opowiada „Love is You”? Michael jest znanym amerykańskim modelem, a Emilia polską lekarką pracującą w warszawskim szpitalu. Na pozór wiodą idealne życia, lecz tylko garstka najbliższych osób wie, z jakimi traumami się zmagają. I gdyby nie jeden służbowy wyjazd do Zurychu i dwie przez przypadek zamienione walizki, drogi tych dwojga pewnie nigdy by się nie przecięły. Jednak los chciał inaczej…
Ten romans powstawał prawie 2 lata i bazuje w dużym stopniu na moim doświadczeniu życiowym, historiach, które mnie spotkały i też takich, których byłem świadkiem. Miłość, która może przytrafić się każdego, na różnym etapie życia. Taka, która wydaje się być nierealna, a jednak potrafi połączyć dwoje nieznajomych. Walka z poczuciem samotności ludzi, którzy na pozór wydają się być szczęśliwi i spełnieni, a w środku są wypaleni możemy przeczytać na profilu na Instagramie Niżińskiego.
Mężczyzna nie kryje swojej radości. „Dopiąłem swego i nie jestem już tylko modelem, którego twarz widzieliśmy na okładkach dziesiątek książek. Oficjalnie i z dumą dołączam do grona autorem” – napisał.
FacebookInstagramTikTokX