„– Jedną z cech patriarchatu jest to, że mężczyźni mający władzę (nie tylko polityczną) nie słuchają, co mają do powiedzenia kobiety. Postanowiłyśmy więc zaangażować kilku z nich, aby nagłośnili nasz przekaz i dotarli z nim poza naszą bańkę odbiorców” wyjaśnia Aborcyjny Dream
Spot promujący kampanię „Jej ciało - jej wybór" zaczyna się od tego, że bohaterowie odczytują komentarze internautów skierowane do kobiet, które miały aborcję. Następnie odpowiadają na dwa pytania: „W jaki sposób temat aborcji dotyczy Ciebie?" oraz „Czy gdyby cis-mężczyźni robili aborcję, to byłaby legalna i na żądanie?".
Odpowiedzi na drugie pytanie są zgodne, „Zdecydowanie", „Dostawałoby się jeszcze po prostu kwiaty na koniec", „Mężczyźni decydują w tym kraju, i to bardzo specyficzne grono, i na pewno by wieczorem jeszcze uchwalili taką ustawę", „Pewnie w każdej aptece można by było dostać pigułkę dzień po, tak jak teraz bez recepty można dostać viagrę", „Ja bym scrollował mój feed na Instagramie i by mi wyskakiwały sponsorowane posty o tym, jak najfajniej jest to zrobić, nie? Wyraźnie inaczej wyglądałby świat" – mówią zaproszeni mężczyźni,