David Cronenberg już niedługo powróci z krwawym horrorem z Kristen Stewart

12-04-2022
David Cronenberg już niedługo powróci z krwawym horrorem z Kristen Stewart
Kristen Stewart w filmie "Głębia strachu" / fot. YouTube
David Cronenberg jest znany m.in. z klasyków body horroru takich jak „Mucha” czy „Videodrome”. Szumnie zapowiadanym nowym filmem „Crimes of the Future” słynny reżyser powróci do tej estetyki. Wszystko wskazuje jednak na to, że pod względem brutalności i nieprzyswajalności twórca filmu „Crash: Niebezpieczne pożądanie” pobije wszystko, co zrobił do tej pory...
Najnowszy film kanadyjskiego reżysera zabierze widzów w odległą przyszłość. Zarówno postacie w „Crimes of the Future”, jak i widzowie będą musieli oswoić się z syntetycznym otoczeniem, które stanowi główną oś filmu, w którym zagrają Kristen Stewart, Viggo Mortensen i Léa Seydoux. David Cronenberg, jak na twórcę body horror przystało, wplótł do filmu tematykę ludzkiego ciała, jednak skrzyżowaną z wniknięciem w głąb ludzkiej psychiki.
Przedpremierowy pokaz, który odbył się w Los Angeles zbiera pochlebne recenzje. Niektórzy porównują najnowszą produkcję Cronenberga z „Crashem” i typują, że może on przebić kultowy klasyk z lat dziewięćdziesiątych. Portal „World of Reel” na swojej stronie zacytował wypowiedź jednego z oglądających przedpremierowy film Cronenberga, a jego reakcja po seansie była niezwykle emocjonująca:
– Nie mogę oczywiście wiele powiedzieć, ale jeśli w 1996 roku ludzie myśleli, że „Crash” jest dobry, to ten film z pewnością wywoła jeszcze większy chaos i kontrowersje. Ostatnie dwadzieścia minut to bardzo ciężka próba.
Warto wspomnieć, że ostatni jak dotąd film, który wyreżyserował kanadyjski twórca pochodzi z 2014 roku o tytule „Mapy gwiazd”. Teraz David Cronenberg wraca po tylu latach, aby zaprezentować swój film w Cannes. Powiedzieć, że ,,Crimes of the Future” zapowiada się intrygująco to nic nie powiedzieć!
Nieoficjalnie mówi się, że nowy film Cronenberga zadebiutuje już na festiwalu w Cannes, który odbędzie się w dniach 17-28 maja 2022 roku. Czy tak będzie naprawdę – dowiemy się już niebawem!
/tekst: Natalia Izdebska/
FacebookInstagramTikTokX