David Lynch zaprezentował animację z polskim akcentem. „Fire (Pożar)” do obejrzenia na YouTubie

21-05-2020
David Lynch zaprezentował animację z polskim akcentem. „Fire (Pożar)” do obejrzenia na YouTubie
fot. materiały prasowe
David Lynch to reżyser, którego nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Największą sławę przyniósł mu kultowy serial „Twin Peaks” z hipnotyzującymi obrazami i mroczną, pełną nostalgii muzyką. Lynch jest wszechstronnym twórcą i psychodelicznym komentatorem rzeczywistości. Ostatnio do sieci trafił nowy krótkometrażowy projekt reżysera pt. „Fire (Pożar)”. Animacja powstała 5 lat temu, ale artysta zdecydował się podzielić nią z widzami dopiero teraz. Intrygujące polskie tłumaczenie w tytule ma swoje uzasadnienie – za muzykę w filmie odpowiada polski artysta Marek Żebrowski.
Na ekranie obserwujemy mroczną, czarno-białą rzeczywistość, która wywołuje u widza narastające z minuty na minutę uczucie dyskomfortu. Niepokojącym, zdeformowanym obrazom towarzyszy intrygująca muzyka Żebrowskiego. „Pożar” to dzieło, które z założenia było improwizacją. Reżyser podkreśla, że nie wprowadził Żebrowskiego w fabułę. Kompozytor był zmuszony do samodzielnej interpretacji, bazując tylko na części wizualnej. Film został w całości napisany i narysowany przez Lyncha. Reżyser, jak czytamy w wywiadach, uznał ten eksperyment za udany.

Polskie akcenty u Davida Lyncha

To nie pierwszy raz, kiedy reżyser współpracuje z polskim kompozytorem. Pierwszym owocem ich działania były filmiki z prognozą pogody, które reżyser publikował w internecie. Artyści mieli także okazje spotkać się na planie ostatniego pełnometrażowego filmu Lyncha „Inland Empire”. Muzyka stworzona do „Inland Empire” to jeden z wielu polskich akcentów filmu. Na ekranie wystąpili także polscy aktorzy m.in. Karolina Gruszka i Krzysztof Majchrzak. Rok po premierze filmu na rynku muzycznym ukazała się płyta „Polish Night Music” za którą także odpowiada ta dwójka.
Drugą postacią, która odegrała ważną rolę w kontaktach Lyncha z Polską był Marek Żydowicz, organizator festiwalu filmowego Camerimage. Wraz z nim reżyser miał plan stworzenia w Łodzi studia filmowego. Miasto szybko wycofało się z inicjatywy po zmianie władzy samorządu. Polskie konotacje dostrzegamy także w trzecim sezonie kultowego serialu „Twin Peaks”, w którym wykorzystane zostały fragmenty utworu Krzysztofa Pendereckiego pt. „Tren – Ofiarom Hiroszimy”. Muzyka polskiego kompozytora pojawiła się także dużo wcześniej w słynnym filmie z 1990 roku „Dzikość serca”.
/tekst: Daria Krawczyk/
FacebookInstagramTikTokX