Dyrektorka nie pozwoliła podarować uczniom książki, bo... napisał ją gej

Autor: Monika Kurek
01-07-2021
Dyrektorka nie pozwoliła podarować uczniom książki, bo... napisał ją gej
Przemysław Staroń zdobył rozgłos mediów za sprawą swojej przemowy, gdy odbierał nagrodę Nauczyciela Roku 2018. Do konkursu zgłosili go uczniowie, a podczas wystąpienia zaprosił na scenę swojego partnera. Podczas podziękowań, nazwał swój coming out „zrzuceniem peleryny niewidki". Zresztą, również w trakcie swoich lekcji często nawiązuje doHarry'ego Pottera", ponieważ jest ogromnym miłośnikiem serii o młodym czarodzieju.
Oprócz tego Staroń robi również figurki LEGO, a w zeszłym roku wydał swoją debiutancką książkę „Szkoła bohaterek i bohaterów, czyli jak radzić sobie z życiem", która została świetnie przyjęta zarówno przez krytyków, jak i czytelników. To właśnie tę książkę chciała podarować uczniom jedna z nauczycielek. Niestety nie wyraziła na to zgody dyrektorka...

Stronnicza edukacja

- Wczoraj się dowiedziałem, że jedna z nauczycielek chciała dla wszystkich klas ósmych kupić na zakończenie „Szkołę bohaterów i bohaterek". Nie wyraziła na to zgody dyrektorka, bo, cytuję, „tę książkę napisał homoseksualista". Przyjechałem zatem do samego Ministerstwa Edukacj i Nauki, aby na siebie donieść - poinformował na swoim profilu na Facebooku Staroń.
Wielu internautów nie mogło uwierzyć, że dyrektorka nie wyraziła zgody na podarowanie uczniom książki, ponieważ napisał ją homoseksualista. „Dyrektorka dostanie medal od Czarnka", „Chory kraj", „Nadgorliwość jest gorsza od kaczyzmu", „To i Konopnicka...", „Dekret edukacyjny nr 77", „Świetna reklama, gdzie można ją kupić?" – to tylko niektóre z komentarzy.
Książka „Szkoła bohaterek i bohaterów, czyli jak radzić sobie z życiem" to skrzyżowanie powieści przygodowej z poradnikiem i pamiętnikiem. No bo nie oszukujmy się, bycie nastolatkiem jest trudne. Zwłaszcza, w kraju w którym edukacja seksualna jest mylona z seksualizacją, a ministrem edukacji i nauki jest Przemysław Czarnek, autor słów „Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości". Właśnie dlatego Staroń zebrał od młodych ludzi pytania i lęki, z jakimi się borykają, a następnie wykorzystując swoją wiedzę psychologiczną oraz sięgając po historie z literatury, filmu i gier, pokazał, jak można sobie z tymi wyzwaniami radzić.
Po zobaczeniu jednego z artykułów Staroń zdecydował się podzielić ze swoimi obserwatorami fragmetem kontynuacji „Szkoły bohaterek i bohaterów", w której spotykamy się z Eowiną oraz dowiadujemy się o czarnej magii dyskryminacji i matrioszce wstydu. „Ja w walce z Balrogiem poległem już dawno. I się odrodziłem. I robię oraz zrobię wszystko, aby nikt nie musiał czuć się przez niego zagrożony" – podsumował Staroń.
- Dlatego tutaj rozwiązanie jest jedno. Jest nim zrobienie tego, co w uniwersum Tolkiena zrobił Gandalf. Gdy Drużyna Pierścienia uciekała przed starożytnym demonem w ruinach Morii, czarodziej odwrócił się, stanął oko w oko z Balrogiem i wykrzyczał: YOU SHALL NOT PASS. To jest zmiana kierunku. To jest bunt. To jest przecięcie spirali dyskryminacji i wstydu. Od razu zaznaczam. Gandalf zginął w Morii. My też możemy umrzeć. Ale pamiętajmy, że Gandalf się odrodził. I to jak! Wrócił cały na biało. Jeśli umrze w nas ten dawny człowiek, człowiek, który biegał po spirali wstydu i dyskryminacji jak chomik w kółku, to mogą się zadziać rzeczy, o jakich się nie śniło brzmi fragment opublikowany przez Staronia.
FacebookInstagramTikTokX