Tęcza wróciła na plac Zbawiciela. Cudowny gest czy wyrachowane działanie?

29-06-2021
Tęcza wróciła na plac Zbawiciela. Cudowny gest czy wyrachowane działanie?
Tęcza na placu Zbawiciela ma za sobą burzliwą historię. Podpalana siedem razy instalacja, którą zamontowano po raz pierwszy w 2012 roku, wróciła niedawno do centrum Warszawy. Jak się jednak okazuje, konstrukcja zostanie tu tylko na chwilę, ponieważ pełni funkcję scenografii do filmu.

Narodowcy i feministki

Po zamontowaniu stelażu pojawiły się przypuszczenia, że tęcza wraca do stolicy na stałe jako fragment podpisanej przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego Karty LGBT. Karolina Gałecka, która pełniła funkcję rzeczniczki ratusza, a obecnie jest zastępczynią dyrektora Zarządu Dróg Miejskich, jednoznacznie potwierdziła jednak na Twitterze, że instalacja jest elementem scenografii do kręconego właśnie filmu, a ZDM wydał zgodę na zajęcia pasa ruchu.
Internauci w odpowiedziach na tego twitta spekulują, że tą produkcją będzie nowy film „Kryptonim Polska", czyli historia opowiadająca o uczuciu rodzącym się pomiędzy narodowcem (Maciej Musiałowski), a feministką (Magda Maścianica). Ta informacja nie została jednak oficjalnie potwierdzona.

Tęcza czy hostele?

Wideo z tęczą opublikowała niedawno Kampania Przeciw Homofobii na Twitterze. Większość osób docenia gest i traktuje go jako próbę zwiększenia widoczności osób nieheteronormatywnych w przestrzeni publicznej. Pojawiło się jednak kilka głosów – w tym ze strony osób LGBT+ – które krytykują instalację. Twierdzą, że pieniądze przeznaczone na tęczę można było wykorzystać na działania, które niosą za sobą więcej praktycznej pomocy, choćby na hostele interwencyjne, edukację seksualną w szkołach czy też pomoc psychologiczną. Inni martwią się, że konstrukcja może znowu zostać podpalona i stać się symbolem eskalacji przemocy wobec osób LGBT+.
Przypominamy, że w Polsce niedawno otwarty został pierwszy hostel interwencyjny dla osób LGBT+, a organizacje takie jak Lambda czy KPH oferują pomoc psychologiczną lub prawną. A tęcza, nawet jeśli nie jest obecnie symbolem poparcia dla mniejszości, może po raz kolejny wzbudzi potrzebną debatę o potrzebie tolerancji i szacunku w Polsce.
/tekst: Iga Trydulska/
FacebookInstagramTikTokX