Coraz częściej słyszymy o koordynatorach intymności, którzy dbają o komfort aktorów podczas kręcenia scen erotycznych. Dla Gwyneth Paltrow była to zupełna nowość. – Teraz jest coś takiego jak koordynator intymności, o czym nie wiedziałam – komentuje. Aktorka wspomina, jak koordynatorka intymności zapytała ją, czy będzie czuła się komfortowo podczas kręcenia jednej ze scen.
„A ja na to: »Dziewczyno, jestem z czasów, kiedy się rozbierało, wchodziło do łóżka, a kamery zaczynały kręcić«. Powiedzieliśmy: »Chyba sobie poradzimy. Możesz się trochę wycofać«. Nie wiem, jak odczuwają to dzieciaki, które teraz zaczynają, ale… kiedy ktoś mówi: »Dobra, teraz on położy rękę tutaj«, to jako artystka czuję się bardzo ograniczona” mówi gwiazda.
Wzrost popularności koordynatorów intymności w przemyśle filmowym jest odpowiedzią na zmiany w branży. Ich obecność pomaga w zachowaniu standardów bezpieczeństwa oraz komfortu aktorów. Koordynatorzy ustalają wszelkie granice i zgody z aktorami, planują choreografię sceny oraz odpowiadają za komunikację z zespołem i reżyserem.
Przed rozpoczęciem kręceniem scen intymnych z Chalametem aktorka podsumowała sprawę humorystycznie.
Premiera w polskich kinach zaplanowana jest na 16 stycznia 2026, a reżyserem filmu „Marty Supreme” jest John Safdie („Nieoszlifowane diamenty”).